[Abadon]

Ale pętla... Opiszmy to funkcją!

[krzys_h]

OK:

Kod:

print("Wyobraź sobie "); while(true) print("że śnisz "); print("że chcesz się obudzić. :P");

Wrócę do prowadzenia dziennika snów i przy okazji wypróbuję jakąś metodę... Dobranoc, miłych (i oby świadomych) snów!

[Berserker]

Jakby mi sie udalo rekurencyjnie 3 razy zasnac to bym moze sie wreszcie wyspal

[krzys_h]

No i niestety nie pamiętam snu mimo tego, że przed zaśnięciem całą swoją uwagę skupiałem na tym, aby go pamiętać Znacie jakieś sposoby na poprawienie pamięci snów?

[Simbax]

[krzys_h]

Próbowałem tej metody jakiś czas temu, teraz spróbowałem. Po przebudzeniu nic nie pamiętałem, ale po jakiś 30 min przypomniałem sobie... 2 wycinki po 2 sekundy ze snu

[Pasterz]

Też tak zaczynałem , ale o dziwo sen przypominał mi się po paru sekundach po przebudzeniu a nie po 30 min.

[Emxx52]

Hmm... Uważam, że to bardzo piękna dyskusja. Hmm... jakieś większej kontroli mojego snu nie pamiętam, ale za to miałem sny przepowiadające przyszłość. Taki sen wyglądał tak, że widziałem jakąś sytuację tak jakby będąc tam i rozmawiałem, chodziłem, itp., a potem to wydarzyło się na prawdę, a jeżeli nie było mnie przy tym, to chociaż o tym słyszałem... Mam nadzieję, że to co napisałem jest sensowne...

[Simbax]

Czyli Deja vu. Każdy ma takie coś.

[Emxx52]

O ile wiem to deja vu występuje wtedy, gdy wydaje się, że gdzieś gdzie się nie było, się było, czy coś się robiło co na prawdę się nie robiło. Tak, wiem, robię że sprawy jeszcze bardziej skomplikowaną, niż jest. A teraz, żeby nie było dam trochę więcej szczegółów o tych 'jasnowidzkich snach'
Otóż pamiętam dwa takie sny: pierwszy dotyczył szkoły i pewnego konkursu, a konkretnie śniła mi się sala pełna ławek szkolnych i uczniów. Nie pamiętam jak dokładnie zostało mi to 'przekazane' , ale chodziło o konkurs (najprawdopodobniej Fox z angielskiego), o którym nie wiedziałem, że miał się akurat w tym dniu odbyć... A teraz co się wydarzyło na prawdę: Przychodzę do szkoły, a tu każą mi iść na konkurs (nie był to na szczęście Fox...). A teraz pora na drugi sen, który akurat był bardziej dokładny. Otóż we śnie śniło mi się, że jestem przed domem moich dziadków i widzę za plotem, idącą moją babcię, która choruje na Altzhimera (dobrze napisałem?), co oznaczało uciekającą babcię... Ten sen można też uznać za świadomy, bo zapytałem babcię gdzie idzie. Odpowiedzi babci nie pamiętam. Po jakimś czasie moja babcia na prawdę uciekła, jednak nie było mnie przy tym... Offtopowo dodam, że wszystko skończyło się dobrze...

[Madman07]

Ja raz doświadczyłem motywu "wiesz o co chodzi ale nie możesz się ruszyć". 6.30 rano w pracy (praktyki) kimam sobie (szef o 7.00 przychodził) i w pewnym momencie się budzę. Słyszałem kolegę co dopiero przyszedł i rozmawiał z innym kumplem. Widziałem mój pokój (mini biuro), lekko uchylone drzwi, etc ale nie mogłem się ruszyć, ani głową poruszyć, ani ręką. Nie mogłem też nic mówić. Po ok. 10-15 sekundach przeszło i mogłem się ruszać. Na szczęście nie było żadnych omamów ani uczucia strachu (co bardzo często towarzyszy temu zjawisku).

[Schocker]

Ja doświadczyłem świadomego snu bodajże dwa razy... Ale pewności co do tego nie mam, bo to dawno było. ^^

W jednym śnie się obudziłem w jakimś kanale, było ciemno, wszędzie dudniło, wszystko się trząsło, nagle BUM, bomba.
Tak, nawiązanie do Wojny Światowej, ale co ciekawe obok mnie siedziały gwiazdeczki Disney'a z Hanną Śmietaną na czele. o_O Byli uzbrojeni i w ogóle, ja tak wyglądałem przez wyrwę na górze i chciałem stamtąd uciec. Uciekłem.

A drugi sen dopiero był ciekawy...
Ulica. Pusto strasznie, jedynie chodnik i latarnia, do tego wszystko białe. Ale poczułem, że to tylko sen i pomyślałem "Łał, spróbuję czegoś prostego" i postanowiłem przywołać coś małego, nie pamiętam dokładnie, co... Ale wtedy się obudziłem.

Szkoda, że nie miałem dłuższego świadomego snu...

[adiblol]

[Schocker]

[Madman07]