[Simbax]

Może to trochę dziwne, ale prawie mi się udało raz osiągnąć OOBE, ale LD nigdy. Jestem pewien, że to wtedy nie był sen, tylko coś zepsułem i w końcu nie wyszedłem z ciała... Muszę się za to wziąć na poważnie, bo szkoda marnować jednej trzeciej życia

[Abadon]

Ja ostatnio tylko marnie przewiduje przyszłość... że ktoś przyjedzie, albo ktoś umrze (już 4 razy niestety tak miałem).

Heh... Przedwczoraj minął dokładnie rok jak w śnie przewidziałem katastrofę lotniczą... Ale rodzina się zdziwiła. Ja to racjonalnie tłumaczę w ten sposób. W tym czasie oglądałem wiele filmików na yt dotyczące katastrof lotniczych... punktem wyjścia okazał się zamach na WTC w 2001. Musiało mi się wbić do głowy i po nocy się mi się przyśniło. Taki zbieg okoliczności...
Szkoda tylko że opowiedziałem kolegom o tym śnie w szkole. Później się ze mnie śmiali "Stalin".


Ostatnio w wyniku działań zbrojnych w Libii miałem "piękny" bardzo realistyczny sen. Śniło mi się jak zawsze mój dom i miejscowość gdzie zdarzenia mają zazwyczaj miejsce. Bardzo rzadko śnią mi się nieznane mi miejsca. Zawsze jest dom... Ale do rzeczy. W śnie było wszystko karabiny, czołgi i rakieta, która właśnie ... nie wiem czy trafiła w mój dom czy w sąsiada bo się obudziłem. Byłem cały spocony i bardzo zmęczony.


P.S Simbax pamiętaj że sen jest bardzo ważny. Np. w Chinach jedną z tortur było obcinanie powiek, tak że człowiek nie dość że nie miał ochrony przed piaskiem i innymi zanieczyszczeniami to nie mógł się wyspać. Wielka ilość informacji zarejestrowana przez oczy przyczyniała się psychicznego wykończenia i śmierci.

[Simbax]

[Abadon]

No... ale jak mam świadomy sen z innymi osobami to jest to autobus... może dlatego że od rana często też śpię w autobusie jak jadę do szkoły.

Najdziwniejszy sen jaki mi się śnił to był... mój własny ślub i wesele. Jak miała być noc poślubna to się obudziłem. Jak na złość nie widziałem w śnie z kim się ożeniłem

Kiedyś też miałem głupi sen że spałem w krypcie z nieboszczykami... tydzień później zmarł mój sąsiad.

[Apus]

Raz miałem taki sen, że się zaczął, zobaczyłem statek kosmiczny podobny do tego z Colobota, dolną część z Apollo, LRV (ten taki pojazd) i ogromną polską flagę. W górnej części pola widzenia był czerwony komunikat "Nie ma flagi w pobliżu". Wszystko było w kraterze (wewnątrz było jak na księżycu, a na zewnątrz zielono). BTW, przed pójściem spać przeglądnąłem galerię portalu. Zanim zobaczyłem więcej szczegółów, zorientowałem się, że to sen i doznałem takiego dziwnego szoku, (nie do opisania, dość przyjemnego) i tak jak bym się obudził, tylko przez pare sekund widziałem siebie śpiącego, tak jakby moją kopię, którą kontrolowałem przykleił ktoś do sufitu. Potem straciłem świadomość snu, pamiętam tylko, że coś mi się śniło.

[Abadon]

Cytat:

Potem straciłem świadomość snu, pamiętam tylko, że coś mi się śniło.

A teraz nagle sobie na szybko przypomniałeś ?

[Apus]

@Abadon Tak, przypomniałem sobie o tym śnie i napisałem w tym temacie.

[Abadon]

Ja jeśli pamiętam tylko, że coś mi się śniło - a nie wiem konkretnie co. To za nic nie mogę sobie go przypomnieć.

[Simbax]

[Berserker]

Ja nie lubie snic, bo sie wtedy nie wysypiam.

[krzys_h]

Ja świadomymi snami zainteresowałem się, gdy z nudów przeglądałem dział offtopic i natrafiłem na ten temat. Było to na początku lutego i od tego czasu miałem 2 świadome sny. Pierwszym razem po 10 sek. zapomniałem, że to sen i dalej było normalnie jak co nocy, a za drugim razem zdążyłem wykonać 4 testy rzeczywistości. Były one spowodowane tylko i wyłączne czytaniem o LD. Nie działa na mnie dotąd żadna metoda. Niestety, ciągle mam problemy z zapamiętywaniem snów i może to jest problemem. Co do pomysłu wspólnego snu na forum jestem za, o ile znajdę sobie jakąś metodę na świadome sny.

[ Dodano: 04-04-2011, 08:03 ]
Dzięki wam miałem dzisiaj kolejny świadomy sen. Tak jak poprzednio, wywołany był tylko czytaniem o nim i o wspólnym śnieniu. Rozpoznałem miejsce w którym się pojawiłem bo byłem tam niedawno w zwykłym śnie. Co ciekawe była tam cała moja klasa ( wspólny sen ) i nasza nauczycielka próbowała nas nauczyć świadomego śnienia

[Pasterz]

krzys_h co do problemów z LD - najlepiej jest łączyć techniki.

Np. ja też nie mogłem od razu wywołać LD jednak zacząłem zapisywać sny w notatniku po przebudzeniu się(na początku jest to troche irytujące ale po jakimś czasie zapamiętuje się więcej i więcej).Gdy już miałem zapisanych ładnych parę stron spróbowałem techniki budzenia się w nocy i bach !
Udało się. Teraz mogę śnić świadomie Prawie kiedy zechce

[Simbax]

Fakt, wszędzie piszą, że dziennik snów jest obowiązkowy, przynajmniej na początku Ktoś próbował metody WILD? Jak dla mnie jest ona już dla bardziej obeznanych w temacie ;P

[Abadon]

Hmm... a czy zdarzyło się wam w świadomym śnie usnąć. Tzn. że śpisz sobie na łóżku, masz świadomy sen i nagle podejmujesz decyzję że idziesz spać w swojej świadomości. Mam nadzieję że zrozumieliście co mam na myśli. Jest to bardzo abstrakcyjne.

[Simbax]

Wyobraź sobie, że śnisz o tym, że śnisz, że śnisz, że śnisz, że śnisz [9 godzin później], że śnisz, że śnisz o tym, że chcesz się obudzić.