Oryginalna strona colobot.cba.pl umarła, gdy cba.pl przestało oferować darmowy hosting. To jest statyczny mirror, pobrany w 2018. ~krzys_h
 Polski Portal COLOBOTa - COLOBOT Polish Portal
Forum - Polski Portal COLOBOTa
Strona głównaStrona główna UżytkownicyUżytkownicy GrupyGrupy StatystykiStatystyki


Poprzedni temat «» Następny temat
Stare, ale jare - czyli gry z duszą
Autor Wiadomość
Simbax 
Mod


Twoja ulubiona misja: Wszystkie na Krystalii
Pomógł: 6 razy
Wiek: 22
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 473
Skąd: z Leszna
Wysłany: 14-02-2012, 09:58   

Mrocza napisał/a:
Starsze gierki są znacznie trudniejsze od tych nowych.


Kiedyś gry były kierowane do innych osób. Teraz to coś normalnego i masowego. Mam czasami wrażenie, że większość twórców chce, żeby się przypadkiem gracz nie zmęczył od wysiłku i myślenia.

A ja nie miałem nigdy Pegasusa i nigdy go na oczy nie widziałem. Chociaż kiedyś na targu kilka cartridge-y udało mi się zobaczyć. No cóż, zawsze mi wystarczał PC. Pamiętam tylko takie małe, czarno-białe gameboy-e, które miały w sobie takie gierki jak Tetris, chyba też coś z czołgami...
_________________
http://projektsimbax.blogspot.com/ <- Taki sobie blog
 
     
Berserker 
Dark Ness


Twoja ulubiona misja: Ofrenia
Pomógł: 16 razy
Wiek: 24
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 496
Skąd: Bigos
Wysłany: 14-02-2012, 14:54   

Z logicznych polecam Supaplex. Z platformowych Agent 006,5 (lub jakos tak).

Roznica w poziomie trudnosci jest taka, ze wczesniej komputery zdolne odpalic gre mieli tylko wlasnie hardkorowcy, gry ktore teraz sa zwane casualowymi nie mialy szans, bo co to za gra ktora sie przechodzi za pierwszym podejsciem. Teraz kazdy ma przynajmniej 1 komputer, wiec zaczeto tworzyc gry dla osob ktore wracaja z roboty i nie maja checi sie wysilac.
_________________
 
 
     
adiblol 
Administrator forum
FLOSS FTW!


Twoja ulubiona misja: porównywanie formatów audio
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1313
Skąd: pokój odsłuchowy
Wysłany: 20-02-2012, 15:32   

Ze starych gier nie-PC to grałem w Robbo na emulatorze. Tworzyłem też poziomy w nieoficjalnym edytorze (ktoś z forum społeczności Atari napisał). Odpaliłem je na prawdziwym Atari 65XE na kółku komputerowym.

Z PC pamiętam Różową Panterę Skarb i Neverhooda.


Nie wiem czy można grę która jest tworzona cały czas (projekt społecznościowy - open source) nazywać starą ale grałem też w Armagetron.

Co tam jeszcze było pod GNU/Linuksem... Crack Attack, Enigma... jak jeszcze był Mandrake a nie Mandriva.
_________________
1Tbps Project && Telecomix Network

 
 
     
Abadon 
Administrator forum
Administrator


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 586
Wysłany: 07-09-2012, 17:27   

Ostatnio będąc w dziale gier komputerowym w empiku byłem świadkiem groteskowej sceny:

9 letni dzieciak: Mamo, mamo biorę Call of Duty: MW3... a i może jeszcze Mafie II.
Kobieta: Synku, synku a może kupisz sobie Battlefielda 3, popatrz tylko na tą okładkę... tak ładnie się prezentuje. Kupując i tak zapłacę tyle samo co za te dwie gry... więc chyba jest tego warta.
Dzieciak: No dobra, ale kupisz mi na gwiazdkę Premium do tej gry...
Kobieta: A co to takiego?
Dzieciak: Patrz tutaj masz pudełko.
Kobieta: Ależ synku... ta okładka wygląda tak samo i jest napisane że nie ma w środku płyty. Nic z tych rzeczy...
Dzieciak: OK, tylko nie rób mi już obciachu przy ludziach... kup mi już tego Battlefielda 3

Aha... zapomniałem wspomnieć że kobieta była blondynką:D Może w pełni nie oddałem realizmu tej rozmowy, ale stojąc tuż obok z trudnością wstrzymywałeś się od śmiechu, a może nawet w tym przypadku należało płakać. To smutne że rodzice nie wiedzą co kupują swoim dzieciom. Ja jak byłem w wieku tego dziecka, a może i młodszy to grało się w Kurkę Wodną albo w Chicken Invaders 2 z epicką nutą w tle:
http://www.youtube.com/watch?v=xbY_IW1lJm0
Później się dziwić że w szkole jest tyle przemocy, że już takie małe dzieciaki grają w takie "wirtualne masakry" przeznaczone dla starszych graczy.



1000 post w tym dziale
_________________

Ostatnio zmieniony przez Abadon 07-09-2012, 18:09, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Raptor 
Clever Girl


Twoja ulubiona misja: Raptorowanie
Pomógł: 4 razy
Wiek: 24
Dołączył: 26 Cze 2010
Posty: 432
Skąd: Isla Nublar
Wysłany: 07-09-2012, 17:57   

...a potem inteligencja dzieciaka spada, gdyż przy tego typu grach, miast się rozwijać, wraca do prymitywnych instynktów.

Sposób kupowania stał się również rozrzutny i nijaki. Kiedyś była w tym magia, jak by się coś wygrywało. Teraz, to konsumpcja.

Jak kupowałem oryginał CoLoBoT, CeeBot-4, Jurassic Park na VHS, DVD, Blu-ray, lub cokolwiek innego co lubiłem, to wyglądałem tak: http://www.youtube.com/watch?v=AwSXuvKWBlA
_________________
- Stężenie czekolady we krwi: 93‰
- Ja to bym zjadł jeszcze batona...


 
     
Simbax 
Mod


Twoja ulubiona misja: Wszystkie na Krystalii
Pomógł: 6 razy
Wiek: 22
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 473
Skąd: z Leszna
Wysłany: 07-09-2012, 17:59   

A potem się dziwić, skąd tyle debili na tym świecie... To wszystko wina rodziców. I ja tu nic nie przesadzam. Mózg dziecka wchłania informacje jak gąbka, dlatego tak ważne jest dobre wychowanie... Ale jak patrzę na dzisiejsze dzieciaki to wydaje mi się, że większość rodziców ma je najzwyczajniej w świecie w dupie albo sami są debilami ;f
_________________
http://projektsimbax.blogspot.com/ <- Taki sobie blog
 
     
adiblol 
Administrator forum
FLOSS FTW!


Twoja ulubiona misja: porównywanie formatów audio
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1313
Skąd: pokój odsłuchowy
Wysłany: 07-09-2012, 21:55   

Nie rozumiem co takiego fajnego widzicie w ograniczeniach wieku.
Rozumiem gry wychowujące dzieci JP, czyli GTA chociażby...
...w których fabuła to wymuszała...
Albo po to żeby chronić dzieci przed strasznymi treściami... (horrory etc...) dla ich komfortu psychicznego a nie wychowania.

Ale bezmyślne strzelanie w CSie chyba nie tworzy z dzieci psychopatów...?


Moim zdaniem szkodliwość gier powinniśmy mierzyć potencjałem uzależnienia a nie brutalnością...
I jeżeli gry komputerowe nie będą zastępować rozmów z rodzicami (syndrom "siedź sobie przy kompie i nie przeszkadzaj") to żadna nie będzie szkodliwa...
_________________
1Tbps Project && Telecomix Network

 
 
     
Simbax 
Mod


Twoja ulubiona misja: Wszystkie na Krystalii
Pomógł: 6 razy
Wiek: 22
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 473
Skąd: z Leszna
Wysłany: 07-09-2012, 22:17   

Nie chodzi o ograniczenia wiekowe, tylko o złych rodziców. W sytuacji przedstawionej przez Abadona wyraźnie widać rozpieszczonego dzieciaka, a jego mama pewnie nawet nie zwraca uwagi w co gra jego pociecha i jeszcze mu kanapeczki do pokoju przynosi... W ogóle komputer dla dzieciaka powinien być ograniczany do dwóch, maks. trzech godzin dziennie i kazać mu coś poczytać, wyjść na dwór albo co...
_________________
http://projektsimbax.blogspot.com/ <- Taki sobie blog
 
     
Abadon 
Administrator forum
Administrator


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Sie 2008
Posty: 586
Wysłany: 07-09-2012, 22:28   

Cytat:
Ale bezmyślne strzelanie w CSie chyba nie tworzy z dzieci psychopatów...?


Czyżby? Napewno z porządnych ludzi nie, ale gdy natrafi się na skrajną patologię to może być niewesoło.
Znałem takiego jednego, siedziałem razem z nim w ławce na polskim z 2 miesiące (bo tyle trwała jego kariera w gimnazjum). Koleś Tibi i CSa... który później popełniał różne przestępstwa, w tym ostatnio współudział w zabójstwie i ucieczka z miejsca zbrodni. Skończył marnie, zginął w wypadku samochodowym. Tyle w tym temacie.
_________________

 
     
tomangelo 


Dołączył: 11 Lip 2012
Posty: 32
Skąd: nieJestemBotem
Wysłany: 07-09-2012, 23:19   

Dziecko musi mieć wpajane od samego początku że świat wirtualny to nie świat realny, a gra to tylko gra. Oprócz tego wychowanie nie może być ograniczane do, jak to określił adiblol, "siedź sobie przy kompie i nie przeszkadzaj", dziecko powinno więcej siedzieć w realnym świecie. No i zostaje też psychika, ale tu już ciężej coś zdziałać. Samemu mając tylko 6-7 lat miałem już doświadczenie z m.in Mortal Kombat, GTA i kilkoma podobnymi straszakami, ale nie chodzę po mieście i nie tłukę ludzi, bo wiedziałem że gra a rzeczywistość to różne światy, widziałem różnicę.
 
     
Mrocza 


Twoja ulubiona misja: Swobodna na Ziemi
Pomógł: 4 razy
Wiek: 26
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 249
Skąd: Lublin
Wysłany: 08-09-2012, 07:54   

Ej! A to nie był przypadkiem temat: Stare ale jare czyli gry z duszą?
Moderacja jak zwykle...

Ostatnio grałem w Dr Mario z siostrą. Ale zrobiliśmy sobie maratonik. Zachaczając o takie tytuły jak Battle City, Iceman, Baloon i Tetris. Mam tetrisa w wersji dla dwóch graczy. Albo każdy układa osobno (versus) albo razem w jednym okienku (co-op). Zabawa przednia.

A w Tetrisa grałem ostatnio bardzo dużo. Doszedłem już do 27tpm Czyli 27 klocków na minutę.
 
 
     
Simbax 
Mod


Twoja ulubiona misja: Wszystkie na Krystalii
Pomógł: 6 razy
Wiek: 22
Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 473
Skąd: z Leszna
Wysłany: 08-09-2012, 10:17   

Mrocza napisał/a:
Stare ale jare czyli gry z duszą?


Temat jest o grach. Nie widzę tu żadnego offtopu. Określenie "gry z duszą" może być różnie interpretowane.
_________________
http://projektsimbax.blogspot.com/ <- Taki sobie blog
 
     
Mrocza 


Twoja ulubiona misja: Swobodna na Ziemi
Pomógł: 4 razy
Wiek: 26
Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 249
Skąd: Lublin
Wysłany: 08-09-2012, 12:23   

Wydawało mi się, że zaczęliście omawiać wpływ gier na współczesną młodzież.

Nieważne. Należy mi się warn za minimoding i już się w to nie pcham.
 
 
     
Berserker 
Dark Ness


Twoja ulubiona misja: Ofrenia
Pomógł: 16 razy
Wiek: 24
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 496
Skąd: Bigos
Wysłany: 09-09-2012, 11:21   

Abadon napisał/a:
Cytat:
Ale bezmyślne strzelanie w CSie chyba nie tworzy z dzieci psychopatów...?


Czyżby? Napewno z porządnych ludzi nie, ale gdy natrafi się na skrajną patologię to może być niewesoło.
Znałem takiego jednego, siedziałem razem z nim w ławce na polskim z 2 miesiące (bo tyle trwała jego kariera w gimnazjum). Koleś Tibi i CSa... który później popełniał różne przestępstwa, w tym ostatnio współudział w zabójstwie i ucieczka z miejsca zbrodni. Skończył marnie, zginął w wypadku samochodowym. Tyle w tym temacie.



Co jest przyczyna, co skutkiem?

Czy dlatego, ze byl z rodziny skrajnie patologicznej, to gral w CSa i Tibie?

Czy na odwrot, dlatego, ze gral w ww. gry, zakwalifikowales go do kategorii "skrajnie patologicznej"?

I pozniej, popelnial przestepstwa bo gral, czy bo byl jaki byl?

Wszystko zawsze jest przedstawiane w stylu "zabil, bo gral"... Czemu nie "zabil i gral, bo ogladal TVN" albo cos w tym stylu?
_________________
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Polski Portal COLOBOTa © 2008 - 2012