[Berserker]

Jakie seriale ogladacie? I dlaczego?

Ja ogladam Mentaliste i Housa, oba sa podobne, rozni sie tylko otoczenie, w House'ie (?) jest to szpital i rozwiazuja zagadki medyczne, tak w Mentaliscie szuka sie mordercow.

[DemoLisH]

żadne ;/

[adiblol]

Żadne i dobrze.

[Simbax]

Ostatnio nic. Kiedyś coś tam oglądałem, ale mi się znudziło

[Abadon]

Ja to tylko oglądam Detektywa Monka. Może i dlatego że widzę "trochę swojej osobowości" w nim. Od 18 stycznia 2011 r. ruszy emisja 7. sezonu w TVN. Odcinki są naprawdę ciekawe.
Stosowany jest poza tym ciekawy zabieg. W czasie trwania odcinka aż do momentu wyjaśnienia sprawy, w bardzo dyskretny sposób są pokazywane podpowiedzi, które z punktu widzenia sprawy są bardzo istotne, lecz często widz na to nie zwraca szczególnej uwagi. Trzeba być naprawdę bystrym żeby się domyślić zakończenia śledztwa. Jak dotąd na 6 obejrzanych sezonów, udało mi się odgadnąć rozwiązanie sprawy przed zakończeniem odcinka, tylko 4 razy.

[Thorin12]

Ja oglądałem tylko Stargate SG-1 i Atlantis ale niestety skończyli to nadawać chyba w środku któregoś tam sezonu a szkoda bo wg mnie to było nawet fajne...

[Berserker]

@Abadon, skoro lubisz takie kryminalne seriale to polecam Mentaliste , ta sama tematyka, a tez potrafi byc ciekawe.

[Raptor]

A ja lubię oglądać:

- LOST - nie przegapiłem żadnego odcinka. Owszem, stał się to dość głupim i pseudonaukowym serialem, ale jako że seriali (w przeciwieństwie do pełnometrażowych filmów) nie należy traktować poważnie, postanowiłem wytrwać do końca (ciekawe, jaki będzie OFICJALNY koniec tego serialu ).

- Dr House - czasami, ale irytuje mnie to, że każdy odcinek jest niemal taki sam.

- The Lost World - kiedyś był emitowany. Nadal go miło wspominam. Wiecie zresztą dlaczego... Dinozaury i cała reszta to w końcu moje ulubione klimaty z dzieciństwa. Mam do tego nieocenioną słabość...

- 4400 - fajny, ale nie wciągnął mnie w drugi sezon. Taki drobny, miły epizod w życiu (uwielbiałem czołówkę).

[adiblol]

[Berserker]

cezar, jesli o Housa chodzi to zalezy jaki sezon, 7 jest fajny

[Pasterz]

Polecam Fringe:Na granicy światów

Cytat:

Amerykański serial science-fiction stworzony przez J.J. Abramsa, Alexa Kurtzmana i Roberta Orciego (twórców serialu Zagubieni) dla sieci telewizyjnej FOX, emitowany od 9 września 2008 roku. Kolokwialne angielskie słowo fringe w tytule produkcji można przetłumaczyć jako "skraj świadomości", jako że serial opowiada o zjawiskach, które rozgrywają się na obrzeżach ludzkiego poznania i często poza nim.

Od siebie dodam że film aż kipi od nielegalnych eksperymentów na ludziach i zwierzętach ( czasami nawet ciekawych ) oraz "zabaw" z genetyką i ludzką świado- podświado- mością a to wszytko w tajnych laboratoriach pod przykrywką rządu lub też wpływowych koncernów.

Leci na Tvn ale powtarzają już chyba trzeci czy czwarty raz 1 sezon , a szkoda bo 2 i 3 są o wiele ciekawsze (m.in. inne równoległe do naszego wymiary )

[Simbax]

Właśnie skończyłem Dr House-a i to najlepszy serial jaki widziałem, chociaż był ciągnięty zbyt długo. No i zakończenie mnie nie zadowoliło, twórcy zamiast to skończyć zostawili sobie furtki na kolejny sezon albo film kinowy, pomijając fakt, że sam odcinek był przez większość czasu nudny. Polecam cały pierwszy, ew. drugi sezon, potem to już bym musiał wymieniać pojedyncze odcinki. Początek i końcówka każdego sezonu były najciekawsze.
Najbardziej mi się podobała w serialu sama postać House-a. Jego historia, geniusz, poglądy, filozofia, żarty, doskonała manipulacja i "czytanie ludzi". Chyba tylko z tego powodu wytrwałem do końca. Chociaż fajnie było obserwować pracę lekarzy "od kuchni" i niektóre przypadki były... "interesujące"
No i dużo świetnych tekstów. Na pewno nie zapomnę jednej, bardzo prostej myśli i jakże prawdziwej.
Everybody lies

Zastanawiam się, co teraz zacząć oglądać. Mentalista się wydaje całkiem fajny, ale już zdążyłem obejrzeć pierwszy odcinek Doctor Who, zapowiada się nieźle. Hmm...

[Raptor]

Wróć do MLP:FIM, jest fajnie ...

Zapowiada się świetny, kinowy serial "The Hobbit" Petera Jacksona. Trzy długie filmy na podstawie krótkiej dość książki i i notatek o Śródziemiu Tolkiena. Muszę sobie odświeżyć "Lord Of The Rings" w wersji reżyserskiej koniecznie...

[Madman07]

@Thorin12, już cię lubię! SGU nie oglądałeś?

Ja oglądam tylko na kompie - czyli tylko wtedy, gdy mam na to czas, a nie kiedy mi telewizja każe

- Stargate SG-1 - zacząłem oglądać (z wielką niechęcią) po obejrzeniu filmu pełnometrażowego z 94r., serial świetny.
- Stargate SGA - troszkę słabsze niż poprzednik, ale nadrabiało fajnymi efektami.
- Stargate SGU - wg mnie całkiem wybiło się poza ramy Stargate, i było rewolucją dla tego serialu. Bardzo żałuję, że Sci-Fi anulowało produkcję.
- Startrek Enterprise - Nie lubie Startreka. Ale ten jeden przypadł mi do gustu ze względu na odnowione CGI (a i motyw pierwszego ziemskiego statku Warp 5 jest interesujący).
- Dr House - większość się wypowiedziała za mnie.
- Terra Nova - Pilot był fajny, reszta odcinków tez niczego sobie. Motyw z serii "jak tu przetrwać z dinozaurami" (pewnie coś jak zagubiony świat), ale dochodzą szóstkowi; żałuję, że Fox anulował 2 sezon pomimo 11mln oglądalności.
- V (2009) - Remake starego i w miarę znanego filmu z 85r, Przybysze. Opowiada jak to na Ziemię przybywa zaawansowana rasa chcąc "pomóc" (a tak naprawdę jedyne na czym im zależy to połączenie ich kodu genetycznego z ludzkim (tak robią z każdą napotkaną rasą)); ciekawy motyw organizowania rebelii przez zupełnie przypadkowe osoby.
- Tron: Uprising - Pilot mnie zaciekawił. Rysunkowy (choć wszelkie CGI prócz postaci wygląda jak z drugiego filmu). Akcja dzieje się kilka lat wstecz. Młody program spotyka prawdziwego Trona, i uczy się od niego.
- Jak poznałem waszą matkę - genialny amerykański humor, szkoda że odcinki takie krótkie...
- Californication - motyw zagubionego pisarza, któremu wszystko się pieprzy. Fajne.



A na tv to okazjonalnie więcej rzeczy się ogląda:
- Dr Who
- CSI: Miami
- Andromeda (trochę zbyt futurystyczne dla mnie)
- Battlestar Galactica
- Po tamtej Stronie

Chyba wszystko :p

[Raptor]