[Raptor]

[patrolez]

A dalej muszą być mrówki?
http://m.wyborcza.pl/wybo...7,10106647.html
http://www.forum.biolog.p...mowa-vt8282.htm

[Madman07]

To wcale nie musi być cywilizacja I lub II stopnia. Może być nawet poniżej 1 np 0.1. Źródło - trylogia Żołnieże Kosmosu. Robale, które tam były tez zajmowały liczne planet i się przemieszczały między nimi (ba, nawet niszczyły statki kosmiczne) a nie były inteligentne za bardzo.

[Mrocza]

Wcale nie trzeba podawać co to za cywilizacja. Można przecież zostawić wiele niewiadomych.

[Simbax]

Tak, właśnie. Najciekawsze uniwersa to takie, w których mało rzeczy jest pokazanych dosłownie jak na tacy. Niech dużo faktów pozostaje niewytłumaczonych, możliwe do różnego interpretowania zakończenie... To działa na wyobraźnię, gracz zaczyna sobie gdybać "dlaczego tak?", "co to znaczy?", "jak to się rzeczywiście skończyło?", "skąd się to wzięło?" itd. Idąc dalej łańcuszkiem - gra pozostaje w pamięci, gracz chce odkryć wszystkie je tajemnice, przechodzi znowu, kombinuje, jak mu się znudzi, to po jakimś czasie wraca znów.

Chwileczkę... Czy właśnie na tym nie polega magia Colobota, dzięki czemu tutaj jesteśmy? Zwróćcie uwagę, że praktycznie każdy grał za młodu, a potem wrócił i się tym zainteresował... Po prostu działał na wyobraźnię, do dzisiaj pamiętam jak bałem się mrówek i nie mogłem przejść drugiej misji na tropice bez kodów. Potem się dojrzewa i chce się spróbować znowu. Myślę, że na tym to polega.

[Mrocza]

Nom. Powoli zbliżamy się do genialnej fabuły nowego Colobota.

Ale jeżeli wprowadzimy coś takiego to już nie będzie Colobot GOLD tylko raczej Colobot 2.

W goldzie bym jednakowoż fabuły jeszcze nie zmieniał. Nie stawiajmy sobie zbyt ambitnych celów. Lepsze będą małe kroczki.
Ja rozumiem to tylko tak, że GOLD ma być odświeżonym Colobotem, zoptymalizowanym, takim który zadziała na każdym kompie. Nie zawierającym tylu bugów. Z edytorem map. Po prostu usprawnionym.
I jak już będziemy mieć taką w pełni grywalną wersję to dodamy multiplayer (CMP). Można też dodać go odrazu do golda.

Jeżeli taki Colobot osiągnie jako taki sukces (ktoś będzie chciał w niego grać) to wtedy będzie można wziąć się za Colobot 2 / Colonization z zupełnie nową fabułą, lepszą grafiką, Rozbudowanym multiplayerem (Może jakaś kampania co-op) itd.

Troszeczkę offtopic, ale...

[Raptor]

[Madman07]

Mnie uraczyła możliwość programowania robotów i same roboty

[Abadon]

Każdy znalazł coś ciekawego, co przykuło jego uwagę.

Macie rację. Należy stworzyć coś w miarę prostego, nieskomplikowanego, a zarazem tajemniczego. Nadmiar terminów i wyjaśnień zniechęciłby zapewnie do dalszej rozgrywki, ograniczając naszą wyobraźnię i domysły. To bardzo trafna uwaga. Jednak należy pokierować tak akcją by nie było nudno... aby stworzyć pierwsze nowe misje należy oprzeć o coś naszą fabułę. Trzeba coś rozsądnie wybrać i próbować oprzeć na tym szkielecie całą fabułę.

[GXD]

Moja propozycja fabuły.
Na jakiejś planecie zostają wykryte nieznane roboty.
Okazuje się że roboty te należały do innej prawdopodobnie nie istniejącej już cywilizacji. Z postępem gry podróżujemy po innych planetach na których była ta cywilizacja dzięki czarnym skrzynkom pozostawionych przez tą cywilizacje. Powoli poznajemy nowe technologie dzięki badaniu znalezionych obcych robotów. Roboty te były by nam często potrzebne do wykonania misji a z czasem moglibyśmy już je budować.
Początek chyba dobry bo prosty i z zachowaniem klimatu colobota.
Tylko trzeba by stworzyć nowe roboty obcej cywilizacji.
można by wprowadzić np.

-robota latającego dzięki skrzydłom owadzim co dawało by mu możliwość wyższego lotu i mógł by on latać bez przerwy nie miał by on ograniczenia tak jak zwykłe pojazdy latające.

-nowe insekty które wysysały by z robotów energię

[Madman07]

Pomysłów na fabułę jest wiele. Np to nie musiały by być owady, lecz cywilizacja techniczna, zniszczona np poprzez nanoroboty, tudzież replikatory które zbudowała (tu nawiązuje do gwiezdnych wrót). Replikatory przyswajają każdą nową techologię i nigdy nie popełniają 2 razy tych samych błędów. To było by niezłe wyzwanie dla gracza. Przeciwnik, którego nie pokonamy siłą ognia a coraz to bardziej zaskakującą taktyką.

[adiblol]

[Apus]

Ktoś tu wspomniał o pozostawieniu bez wytłumaczenia tego, dlaczego wrogowie wyglądają jak powiększone ziemskie owady. Może byłyby to uszkodzone "sondy von Neumanna" wysłane z Nowej Ziemii? Dodać im tylko jakiś organiczny statek kosmiczny do latania między planetami.

[PoxiPol]

Nie podobaja mi sie te wasze organizacje X itp. lecz to moja opinia. Stworzyc mozna jakas 2 osoba, albo gadajacego robota jak mowilem, do ktorego sie przywiazujemy.
Latamy po planetach, i niszczymy obcych.
Dlaczego niszczymy obcych?
Dlaczego latamy po planetach?

O plot twist (?)

The end.
Historyjki mozna ukladac, ale bardziej jak gry Valve. Cos sie dzieje, ty na ten temat musisz cos zrobic. Nie wiesz dlaczego sa zli, jak dlugo byli zli, i co tak naprawde planuja, ale to robisz. Tak, ciekawie by bylo miec rozne zakonczenia, i jakies pelne akcji misje, ale nie rozbudowujmy tego wszechswiata colobota za bardzo. Ludzi coraz prostsi sa, i mniej wylapuja. Wola byc powiedzone, ta osobe lubisz, a tej nie, i tyle.

Na razie ten temat to gora fajnych pomyslow, ale nawalonych na siebie, i ciezko wybierac. Ktos powinien zostac wybrany do organizacji tej fabuly, ktora wybiera fajne pomysly, i wklada je gdzies. Te pomysly pozniej ocenia reszta teamu od fabuly, i te pomysly sie zlepia razem w ejdna wielka fabule. Mialem tak w jednym innym projekcie organizowane, i nei bylo zle. Projekt jednak padl przez kiepska organizacje organizatora : P Wiec no, trzymajmy sie do kupy : )

[Madman07]

A najciekawszą opcją wg mnie (która pewnie najdłużej przyciągnie graczy) to rozgrywki multiplayer z wyznaczonymi celami. Walki robotów itp.