[Bartek c++]

[adiblol]

Dziwne że jeszcze się nie pochwaliłem. Mam telefon z Debianem.

Openmoko Neo Freerunner
Twórcy na pewno nie wiedzieli że jak "Neo" kojarzy się w Polsce, bo były komentarze kolegów windowsiarzy "dla neo" itp.

Wyświetlacz 480x640 (mwah ) 64Ki kolory
Ekran dotykowy pojemnościowy jednodotykowy.
Procesor ARM 400MHz
RAM 128MiB (trochę mało ale można swapować)
wbudowana pamięć NAND flash 256MiB
Karty pamięci micro-SD - potwierdzone że działają do 8GiB, nie wiadomo jak większe
spier***** przez projektantów tor audio - obcina poniżej 2kHz przy większości słuchawek. Na szczęście jest workaround - zewnętrzny wzmacniacz
USB device działające jako sieć - można połączyć się przez SSH z komputera
USB Host z możliwościa zasilania - można podłączyć klawiaturę, myszkę, pendrive'a... zupełnie jak do komputera. Przy zastosowaniu odpowiedniego huba można podłączać bardziej energożerne urządzenia takie jak dyski HDD przenośne.
GSM 2.5G bez EDGE (ograniczenia hardware'owe, po podłączeniu modemu 3G po USB działa)
AGPS z możliwością zwykłego GPS, złącze dla anteny GPS
802.11 (WLAN)
bluetooth
2 akcelerometry
złącze audio jack 2.5mm stereo+mikrofon
wymienialna bateria (pozdro dla Apple ) 1200mAh
Wolnodostępna specyfikacja techniczna sprzętu na licencji CC i oprogramowania. Tak, jeśli Ci się chce to możesz złożyć w domu kopię FreeRunnera!
Wszystkie sterowniki są wolnym oprogramowaniem.
Oprogramowanie zmienialne przez USB ogólnodostępnym protokołem DFU.
Możliwość bootowania z kart SD.
Dodatkowa wewnętrzna awaryjna pamięć read-only z programem do flashowania do stosowania w celu przywrócenia używalności jeżeli coś się spieprzy przy flashowaniu.
Więcej danych technicznych: http://wiki.openmoko.org/wiki/GTA02

Zalety:
- obsługa programów których nie wyobrażalibyśmy sobie na komórce. Np. Pidgin czy też OpenOffice.
- wklęsły wyświetlacz zapobiega pękaniu czy rysowaniu w przypadku upadków
- uniwersalność - tryb USB Host umożliwia stosowanie FR np. jako "mózgu" jakiegoś robota
- nieatrakcyjność dla dresiarzy - na co komu komórka w której nie ma polskiej lokalizacji (może być ale ja nie wgrałem bo oszczędzam miejsce), nie da się wysyłać MMSów (tzn. da się ale nie zainstalowałem programu który by to umożliwiał), nie działają gry J2ME (działają ale nie instalowałem obsługi bo mi niepotrzebna), aby przesyłać pliki trzeba mieć system uniksowy i nie da robić się słit foteczek (można jeśli kamerę podłączymy przez USB)?
- oprogramowanie oparte na jądrze Linux, ale w przeciwieństwie do Androida trzyma się standardów GNU i podobnych znanych z większości dystrybucji, a nie tworzy sztucznych ograniczeń. Np. można uruchomić kilka instancji jednej aplikacji.
- serwer SSH dostępny przez standardowy ethernet over USB
- prawdziwa możliwość dostosowywania do własnych potrzeb. W przeciwieństwie do Apple system nie zmusza (wbrew woli użytkowników) do korzystania z piaskownicy i programy mogą wykorzystać pełnię sprzętu!
- obsługa dowolnej dystrybucji GNU/Linux wspierającej ARM-y - wystarczy zmienić jądro na modyfikowane dla Openmoko i system pójdzie.
- mimo 16-bitowego koloru obraz jest doskonałej jakości. (nadrabia rozdzielczością)

Wady:
- brak aparatu oznacza brak możliwości fotografowania absurdów życia codziennego
- zwalone połączenie między CPU a GPU - działa 4 razy wolniej niż planowali
- konieczność stosowania wzmacniacza słuchawkowego
- brak fizycznej klawiatury
- w stanie nie-uśpienia krótko na baterii trzyma (na dłuższe wypady będę musiał brać akumulator żelowy + 7805)
- mało (?) RAMu. Chociaż w porównaniu z innymi urządzeniami RAMu ma dużo...