Oryginalna strona colobot.cba.pl umarła, gdy cba.pl przestało oferować darmowy hosting. To jest statyczny mirror, pobrany w 2018. ~krzys_h
 
Polski Portal COLOBOTa
COLOBOT Polish Portal

Światopogląd - Wiara czyni cuda?

Emxx52 - 22-02-2011, 22:11
Temat postu: Wiara czyni cuda?
No taka mała ankieta i poniżej można uzasadnić swoją wypowiedź.
Berserker - 22-02-2011, 22:55

1) Wiara nic nie czyni, my sami nie potrafimy okreslic dokladniej, czy w cos wierzymy i jak bardzo, wiec w jaki sposob to ma wplywac na zdarzenia zewnetrzne?
2) To cos jest uwazane za cud to tylko sfarcony zbieg okolicznosci...

adiblol - 22-02-2011, 22:57

Berserker napisał/a:
To cos jest uwazane za cud to tylko sfarcony zbieg okolicznosci...

To oddziaływanie na prawdopodobieństwo (np. w fizyce kwantowej) przez umysły istot żywych.

Raptor - 22-02-2011, 22:59

No tak. Wiara czasami czyni cuda. Motywuje ludzi do działań. Denerwuje mnie tylko to, że ludzie często coś określają cudem, zamiast pomyśleć w tym momencie racjonalnie. Owszem, wielu ''cudów'' nie da się wytłumaczyć, ale trzeba zrozumieć, że Wszechświat jest ogromny i skomplikowany i że nasze ludzkie istnienie jest tak bardzo małe, że aż nieistotne. Po prostu jesteśmy uzależnieni od tak wielu czynników, że bardzo wiele rzeczy nigdy nie zrozumiemy. I nigdy nie należy się dopatrywać jakichś nadprzyrodzonych czynników bez wyraźnego dowodu na ich istnienie.

Moja wypowiedź jest trochę chaotyczna, ale wierzę w Waszą inteligencję i połapiecie się, o co mi chodziło...

Emxx52 - 22-02-2011, 23:20

cezar.512 napisał/a:
jest tak bardzo małe, że aż nieistotne.
z pierwszą częścią (cytatu) zgadzam się lecz z drugą chyba przesadziłeś
Raptor - 22-02-2011, 23:33

Emxx52 napisał/a:
cezar.512 napisał/a:
jest tak bardzo małe, że aż nieistotne.
z pierwszą częścią (cytatu) zgadzam się lecz z drugą chyba przesadziłeś

Fakt, przesadziłem. Ale utrzymuję, że jednak jesteśmy małym czynnikiem we Wszechświecie.

Berserker - 22-02-2011, 23:53

cezar, twoj post po prostu kupy sie nie trzyma :D

Dlaczego zaleznosc od czynnikow ma byc powodem, ze wiele nie zrozumiemy?

Raptor - 23-02-2011, 12:43

Berserker napisał/a:
Dlaczego zaleznosc od czynnikow ma byc powodem, ze wiele nie zrozumiemy?

Ajajaj... Przeczytaj mój post dokładnie, mając na uwadze Teorię Chaosu i wszechobecną względność, z jaką się borykamy. Mówiąc prościej, chodzi mi o to, że Ziemia jest tak małym systemem we Wszechświecie, że wywiera mały wpływ na jego działanie i naturę. Spójrzmy prawdzie w oczy: prawdopodobnie nigdy nie osiągniemy prędkości świetlnej i nie będziemy w pełni swobodnie manipulować materią i energią, bo nadal się z tych elementów składamy i jesteśmy od nich uzależnieni. Co z tego, że teoretycznie będziemy potrafili stworzyć w pełni rozwiniętą Czarną Dziurę? W żaden sposób nie zachwieje to równowagi Wszechświata, która jest mała i prosta, a zarazem ogólna i jednolita...

Ciężko mi to wszystko pisać, bo nie mam podglądu całego tematu na telefonie (do jasnej ciasnej!!!), ale mimo tego postaram się odpowiedzieć na każde Wasze pytanie odnośnie tego, o co mi chodziło, bo wiem, że nie każdy z Was ma podobną tendencję do filozofowania jak ja.

Emxx52 - 23-02-2011, 15:49

Jest taki e założenie, że przebywanie w pobliżu czarnej dziury może spowolnić czas (tylko dla tego obiektu),, więc to może otworzyć drogę do podróży w przyszłosc (chyba duże osiągnięcie).
Apus - 23-02-2011, 16:08

cezar.512 napisał/a:
Spójrzmy prawdzie w oczy: prawdopodobnie nigdy nie osiągniemy prędkości świetlnej i nie będziemy w pełni swobodnie manipulować materią i energią

Co do prędkości światła: prawda to jest niemożliwe do zrealizowania w żaden sposób (ciekawe jak zrobiła to ciemność która była wszędzie przed światłem ;-) ), ale możemy osiągnąć prędkość podświetlną (bliską prędkości światła). Poza tym można to ograniczenie obejść w taki sposób: pomiędzy miejscami odległymi o tysiące lat świetlnych skonstruować tunele czasoprzestrzenne o długości kilku metrów (Discovery FTW), bo wszechświat jest tak porąbany że można rozerwać czasoprzestrzeń (wystarczy 'troszkę' energii) i wejść w 4 wymiar.
Co do manipulacji energią i materią, to dziś nie możemy robić tego w pełni swobodnie, ale ta dziedzina bardzo szybko się rozwija i już niedługo...

Simbax - 23-02-2011, 16:57

Wiara jest motywacją do działania. Jeśli bardzo czegoś chcemy to wiadomo, że szybciej to osiągniemy. Istnieje kilka praw we Wszechświecie. Jednym z nich jest tzw. Prawo Przyciągania. Polega ono na przyciąganiu do siebie różnych wydarzeń, rzeczy za pomocą naszych myśli. Oczywiście w przenośni, przecież nagle się nie zmaterializuje na ścianie telewizor HD. Chodzi o to, że mając pozytywne myśli zaczynamy zachowywać się inaczej, poznajemy lepsze osoby (również optymistycznie nastawionych), zaczynamy cieszyć się życiem, nie przejmować niepowodzeniami, ogólnie "przyciągać" sukces. Osoby negatywne, które ciągle sobie wmawiają że są żałosne, nie zdadzą egzaminu, nie znajdą pracy, są leniwe itp. właśnie takie będą. Polecam sobie poczytać o siedmiu uniwersalnych prawach wszechświata.

Jeśli chodzi o cuda to to raczej niemożliwe. Jeszcze zależy co się nazywa "cudem". Np. dostałeś dobrą ocenę, ale się nie uczyłeś... Po prostu zapamiętałeś coś z lekcji albo słuchałeś jak koledzy sobie powtarzają. Najbardziej abstrakcyjne, że ktoś się za tobą wstawił ;) Każdy "cud" da się wytłumaczyć, a takie typu "przedmioty spadające z nieba" nie istnieją...

Berserker - 23-02-2011, 17:22

cezar, rozumiec cos a miec mozliwosc wplywania na cos to dwie zupelnie rozne rzeczy.

Apus, 4 wymiar nic nam nie da, gdyz nie bedziemy mogli i tak do niego wejsc.

Simbax, lepsza motywacje daje mi chec zrobienia komus na zlosc :)

C ruels! - 23-02-2011, 17:31

No cóż jeśli chodzi o wiarę jak motywację do działania to się zgadzam.Jeśli chodzi o wiarę jako religię to ona może przynieść światu TYLKO zgubę(jak mi nie wierzycie to zobaczcie na te wszystkie konflikty-one wszystkie mają podłoże religijne).
Apus - 23-02-2011, 19:20

Berserker napisał/a:
Apus, 4 wymiar nic nam nie da, gdyz nie bedziemy mogli i tak do niego wejsc.

NIEPRAWDA :-P Potrzeba tylko 'trochę' energii.
Ale chodzi o to że rozrywamy czasoprzestrzeń energią, wchodzimy w 4 wymiar i wychodzimy w innym miejscu. Przy użyciu kolejnej porcji energii możemy skrócić ten tunel. W 2 wymiarowej przestrzeni (kartce papieru) wyglądało by to tak: wiercimy w kartce otwór (rozerwanie czasoprzestrzeni) i wchodzimy w 3 wymiar. następnie robimy 2 dziurę w miejscu docelowym. Teraz zginamy kartkę tak żeby odległość między 'dziurami' była jak najmniejsza. To samo trzeba zrobić w przestrzeni trójwymiarowej. :mrgreen: ^^
C ruels! napisał/a:
jak mi nie wierzycie to zobaczcie na te wszystkie konflikty-one wszystkie mają podłoże religijne

Tia, a I i II wojny światowe to co? Chyba, że to co stworzył hitler nazywamy religią... :lol:

Berserker - 23-02-2011, 19:51

@up
Wejscie w 4 wymiar bedzie nas kosztowalo nie tylko troche energii, takze grosika reszty i zniszczenie struktury czasteczek z ktorych sie skladamy czyli zycie.

Simbax - 23-02-2011, 20:06

No cóż, tak się składa że bardzo dużo wojen było z powodu odmiennych religii, reformacji itd. W ogóle to przypominam, że kiedyś napady na pogańskie kraje były usprawiedliwiane "nawracaniem".
Apus - 23-02-2011, 20:39

@up Ale nie wszystkie, jak to cruel s! napisał.
Emxx52 - 23-02-2011, 21:40

@Apus: Masz rację, że Discovery FTW! (a przy okazji też oglądałem ten program o tunelach czasoprzestrzennych)
Taki tunel musiałby wirować z prędkością światła (wydaje się to możliwe lecz trudne do wykonania)
Moim zdaniem nigdy nikt nie powinien budować tunelu czasoprzestrzennego (zwłaszcza do przeszłości) ponieważ może to doprowadzić do nieprzewidywalnych konsekwencji

adiblol - 24-02-2011, 00:25

To o czym Simbax napisał to wpływ podświadomości na WŁASNE działania a nie na resztę rzeczywistości.
Apus - 24-02-2011, 17:47

Emxx52 napisał/a:
@Apus: Masz rację, że Discovery FTW! (a przy okazji też oglądałem ten program o tunelach czasoprzestrzennych)
Taki tunel musiałby wirować z prędkością światła (wydaje się to możliwe lecz trudne do wykonania)
Moim zdaniem nigdy nikt nie powinien budować tunelu czasoprzestrzennego (zwłaszcza do przeszłości) ponieważ może to doprowadzić do nieprzewidywalnych konsekwencji

Ale zastosowanie takich tuneli jako skrótów pomiędzy odległymi zakątkami wszechświata umożliwi wiele rzeczy, poszerzy nasze mozliwości. Zgadzam się, że nie powinno się budować takich tuneli W PRZESZŁOŚĆ, ale nie rozumiem dlaczego ogólnie nie powinno się tego robić.
A ten tunel nie musi wirować z prędkością światła. Żeby to osiągnąć musiałby być zbudowany z cząstek bez masy (np. fotonów, grawitonów (epic fail, grawitony to cząstki grawitacji, wyszłoby niewiadomoco np. czarna dziura :lol: )), bo cząstki z masą mogą zbliżyć się do prędkości światła, ale jej nie osiągną, bo to wymaga nieskończonej ilości energii. :idea: Mogą jedynie osiągnąć prędkość podświetlną (bliską prędkości światła).
BTW ten temat ma nazwę 'wiara czyni cuda?' a my gadamy na pograniczu fizyki i astronomii. :->

Berserker - 24-02-2011, 17:54

Nie mozna stworzyc tuneli w przeszlosc, jakby mozna bylo to bysmy teraz mieli sporo ludzi z przyszlosci.
Emxx52 - 24-02-2011, 19:51

No i dobrze, ale nie znasz pochodzenia wszystkich ludzi :->
Apus napisał/a:
BTW ten temat ma nazwę 'wiara czyni cuda?' a my gadamy na pograniczu fizyki i astronomii. :->

No to co? Gadamy o tym co jest istotne i zabójczo ciekawe (no może zapierająco ciekawe, hmm... no dobra, może jednak po prostu ciekawe). To nic, że mały offtopic się zrobił, a własciwie takie tunele czasoprzestrzenne mają coś wspólnego z wiarą

Apus - 24-02-2011, 21:11

Berserker napisał/a:
Nie mozna stworzyc tuneli w przeszlosc, jakby mozna bylo to bysmy teraz mieli sporo ludzi z przyszlosci.

Widać że nie oglądasz Discovery... :-P
To możliwe. Tylko trudno to osiągnąć. Niedawno naukowcy to udowodnili.

Raptor - 24-02-2011, 22:06

Wszyscy napisał/a:
Discovery... Discovery...

Mam zawsze wrażenie, że tam wszystko naciągają. O tych sprawach czasami jest lepiej poczytać.

Berserker - 24-02-2011, 22:18

Apus, to dlaczego nie ma wsrod nas zadnych debili dla ktorych deski antygrawitacyjne rodem z powrotu do przeszlosci to norma?
Apus - 25-02-2011, 16:09

Berserker napisał/a:
Apus, to dlaczego nie ma wsrod nas zadnych debili dla ktorych deski antygrawitacyjne rodem z powrotu do przeszlosci to norma?

*facepalm*
JA PIER...
Ale teraz mówimy o tunelach czasoprzestrzennych przez 4 wymiar i podróżach w przeszłość (możliwe dzięki istnieniu zamkniętych krzywych czasowych), a nie o antygrawitacji (to chyba niemożliwe, trzeba by wynaleźć coś co odpycha grawitony :-> ).
BTW o co chodzi z tymi deskami? Jakie to mają być deski? Surfingowe, skateboardy, czy snowboardy?

Bober - 26-02-2011, 12:32

Wiara czyni cuda np kiedyś nie wiedziałem jak zrobić server do mta sa a teraz mam 3 ( 2 nieaktywne - brak kasy ) mam dużo kumpli, wszystko sam umiem zrobić a nie prosić się jakiś nobków o zrobienie mi tego i tamtego.
Simbax - 26-02-2011, 12:37

@up To NIE jest cud. Po prostu się nauczyłeś postawić serwer.
Apus - 26-02-2011, 14:06

Bober napisał/a:
Wiara czyni cuda np kiedyś nie wiedziałem jak zrobić server do mta sa a teraz mam 3 ( 2 nieaktywne - brak kasy ) mam dużo kumpli, wszystko sam umiem zrobić a nie prosić się jakiś nobków o zrobienie mi tego i tamtego.

JA PIER***Ę :-x

Debilizm ludzki nie zna granic. :roll:

Jak to jest cud, to tibia ma grafikę jak CoLoBoT, albo nawet jak najnowszy NFS. :lol:

Berserker - 26-02-2011, 17:39

Apus, chodzilo mi o ludzi z przyszlosci, skoro ich tu nie ma to znaczy, ze nie nauczyli sie cofac w czasie albo wiedza jak, ale to jest nie mozliwe. Swoja droga, wybranie miejsca docelowego do ktorego chce sie cofnac samo w sobie jest trudne, bo cofa sie w czasie, nie w przestrzeni, jesli ktos zechce sie cofnac o pol roku to wyladuje w srodku przestrzeni kosmicznej, bo ziemia bedzie po drugiej stronie slonca :)
Raptor - 26-02-2011, 20:40

Zdaje się, że kiedyś wpadłem na dość prosty sposób cofania się w czasie. Z pewnością naukowcy już dawno na to wpadli, ale ja po wielu lekturach i rozmyślaniach doszedłem do tego sam. Niedługo rozrysuję szkic, i Wam go pokarzę.


Na pewno uwierze, jesli napiszesz, ze wybrakowana ortografia jest jednym z czynnikow //Berseker

Emxx52 - 12-01-2012, 17:13

Odgrzebuję własny temat domagając się tego szkicu Raptorze :P
Mrocza - 12-01-2012, 17:26

Podróże w czasie? To przecież proste! Wystarczy urządzenie pozwalające na natychmiastową podróż w przestrzeni (portal, teleporter itp.) rozszerzyć o możliwość przemieszczania się w czwartym wymiarze. Jak? Korzystając z faktu iż czas jest względny. Jedno urządzenie umieszczamy w strefie gdzie czas biegnie wolniej a drugie gdzieś gdzie płynie szybciej. W ten sposób można wypracować różnicę w czasie lokalnym niezbędną do podróży w czasie.

Ten projekt rozwiązuje problem wyjścia w środku przestrzeni kosmicznej w wyniku przesunięcia ziemi. Wyjaśnia tez dlaczego nie mamy żadnych gości z przeszłości.

Raptor - 12-01-2012, 18:49

Emxx52 napisał/a:
Odgrzebuję własny temat domagając się tego szkicu Raptorze :P

Już dawno zrozumiałem, że to lipa. Doszedłem do tego w wieku 13-14 czytając jakieś publikacje na temat względności czasu. Wtedy się interesowałem takimi głupotami i myślałem zbyt fantazyjnie (zresztą wciąż tak jest :-P ).

Polegało to mniej więcej na tym, że w Czasoprzestrzeni wyznaczamy dwa punkty: dajmy na to A i B. Mogą to być np. planety. Są one oddalone o odległość świetlną, którą chcemy się cofnąć. Dajmy na to 1 rok świetlny. Teraz przenosimy się z punktu A do punktu B nie wykonując jakiejkolwiek podróży rozciągniętej w czasie (i tutaj właśnie moja "teoria" ma lukę, bo niby jak można zniknąć w A i pojawić się nagle w B nie potrzebując czasu na podróż? Prawdopodobnie tunel pomoże...). Tak więc pojawiamy się w punkcie B i oczywistym jest, że obserwowany punkt A jest w stanie takim, jakim był rok temu. W końcu światło z A podróżuje rok świetlny do B, a nasza podróż nie potrzebowała jakiegokolwiek czasu na pokonanie tego dystansu. Przenosimy się na powrót do punktu A używając tego samego sposobu, co poprzednio. Znajdujemy się w punkcie A, który dzieje się około rok przed tym, jak zaczęliśmy podróż.

Jak widać, moja "teoria", czy raczej fantazja naukowa, się mocno nie klei. Jednak jest ona, moim zdaniem, dość prawdopodobna.



Albo z innej bajki, jeszcze bardziej bogatej w fantazję:
Jeżeli prawdą jest, że przypuszczalny grawiton jest głównym silnikiem napędzającym Czas we Wszechświecie, chwilowe 'wyłączenie' tego tworu w całej Czasoprzestrzeni powinno dać efekt całkowitego zatrzymania Czasu. Wtedy należy bożym sposobem 'oderwać' pożądany do podróży w czasie obiekt z punktu A i 'przestawić' w punkt B. Uruchamiamy na chwilę grawitony, by obejrzeć punkt A takim, jakim był rok temu. Wyłączamy i ponownie odrywamy obiekt z punktu B, by przenieść go do A. Done!

Szkoda tylko, że to jest niedokonalne z naszej perspektywy i jednostronne.

Mrocza - 12-01-2012, 19:10

Nic z tego nie zrozumiałem. :shock:
Simbax - 12-01-2012, 19:17

Po co wam te teorie. Przecież Dr Emmett Brown już zrobił wehikuł czasu.
Emxx52 - 12-01-2012, 19:22

Hehe. Teoria ładna lecz możliwa jedynie teoretycznie (no bo w koncu to teoria :D ) i w fantazyjnym świecie wirtualnym...
Raptor - 12-01-2012, 20:23

Mrocza napisał/a:
Nic z tego nie zrozumiałem. :shock:

Czytaj jeszcze raz :-P .
Simbax napisał/a:
Przecież Dr Emmett Brown już zrobił wehikuł czasu.

Nie ma to jak Kino Nowej Przygody! W takim razie John Hammond faktycznie stworzył rezerwat na Isla Nublar, zwany Jurassic Park:

Mamo! Pakuj moją zieloną walizkę! Jutro rano wylatuję do Kostaryki zwiedzić pewien park...
:mrgreen:

Mrocza - 10-05-2012, 07:12

Jako, że na forum nic się nie dzieje odgrzebuję stare tematy.

Temat mial być o wieże a jest o czwartym wymiarze.
Tak więc:
1. Kurdę! Wasze teorie są takie skomplikowane! A sprawa jest bardzo prosta! Napisałem już jakie jest najprostsze rozwiązanie problemu podróży w czasie. Odnoszę wrażenie, że mnie w ogóle zignorowaliście.
2. Wiara czyni cuda! Dowód: działanie placebo.
3. @up Wskrzeszenie gadów kopalnych w sposób pokazany na filmie jest niemożliwe. Łatwiejsza byłaby modyfikacja genetyczna żyjących współcześnie spokrewnionych z nimi gatunków.
4. Lubię placki.

Raptor - 10-05-2012, 12:55

Mrocza napisał/a:
@up Wskrzeszenie gadów kopalnych w sposób pokazany na filmie jest niemożliwe. Łatwiejsza byłaby modyfikacja genetyczna żyjących współcześnie spokrewnionych z nimi gatunków.

To akurat wiem już od dłuższego czasu. W książce było to ujęte nieco bardziej szczegółowo i przekonująco niż w filmie, jednak wciąż była to czysta fantazja. Polecam przeczytać.

Nie zgadzam się jednak na to, by dinozaury były nazywane gadami. Jest to oddzielna grupa przejściowa między prawdziwymi gadami a ptakami. Żyły dość czasu, by dinozaury nazywać dinozaurami.

adiblol - 10-05-2012, 15:14

Mrocza napisał/a:
2. Wiara czyni cuda! Dowód: działanie placebo.
To nie wiara czyni cuda tylko autosugestia czyni cuda we własnym organizmie. Podświadomość czyni cuda.
Simbax - 10-05-2012, 15:32

adiblol napisał/a:
To nie wiara czyni cuda tylko autosugestia czyni cuda we własnym organizmie


Do autosugestii potrzebna jest wiara np. w to, że się powiedzie. Coś takiego słabo działa na osoby odporne na hipnozę. Trudno uznać coś za fakt, gdy wydaje się, że w rzeczywistości jest zupełnie inaczej.

Berserker - 10-05-2012, 21:00

Placebo redukuje odczucia, natomiast nie redukuje przyczyny. Dla mnie cud to to nie jest.

Cytat:
Polegało to mniej więcej na tym, że w Czasoprzestrzeni wyznaczamy dwa punkty: dajmy na to A i B. Mogą to być np. planety. Są one oddalone o odległość świetlną, którą chcemy się cofnąć. Dajmy na to 1 rok świetlny.

Obale to jednym zdaniem: "Zanim nauczymy sie cofac w czasie o rok swietlny musimy nauczyc sie cofac w czasie o 2 metry".

Raptor - 10-05-2012, 21:43

Cytat:
Obale to jednym zdaniem: "Zanim nauczymy sie cofac w czasie o rok swietlny musimy nauczyc sie cofac w czasie o 2 metry".

Nie rozumiem aluzji. Przecież odległości które pokonuje światło są mocno związane z czasem i jego względnością.

Berserker - 10-05-2012, 22:22

Cytat:
Nie rozumiem aluzji. Przecież odległości które pokonuje światło są mocno związane z czasem i jego względnością.

Nie, nie sa. Przestan czytac Swiat Dysku.

adiblol - 10-05-2012, 23:12

Berserker napisał/a:
Przestan czytac Swiat Dysku.
To sobie przeczytaj http://chomikuj.pl/bluech...Stephen+W.+-+Kr*c3*b3tka+Historia+Czasu,18047770.pdf (to jest stara wersja, mam papierową nowszą, może ktoś znajdzie skany)

[ Dodano: 10-05-2012, 23:14 ]
Link uj**ało. Ten działa: http://ur1.ca/97r47

Emxx52 - 10-05-2012, 23:31

Ah... Też mam tą książkę... Myślę, że warto przeczytać
Berserker - 10-05-2012, 23:44

Czas i przestrzen nie sa ze soba scisle powiazane. Z odpowiedniego punktu widzenia tak naprawde wszystko jest ze soba jakos powiazane. Jednak nie ma przelicznika czasu na odleglosc i vice versa.
Mrocza - 11-05-2012, 05:30

Berserker napisał/a:
"Zanim nauczymy sie cofac w czasie o rok swietlny musimy nauczyc sie cofac w czasie o 2 metry".

Gratulacje dostaniesz nobla.
Chcesz się cofnąć W CZASIE o jednostkę DŁUGOŚCI?

Mylicie całkowicie pojęcia. Rok świetlny jest niczym innym jak jednostką długości używaną do opisywania obiektów w skali kosmicznej.

Berserker - 11-05-2012, 09:32

Cytat:
Gratulacje dostaniesz nobla.
Chcesz się cofnąć W CZASIE o jednostkę DŁUGOŚCI?

No w sumie to czemu nie? Rok swietlny to tez jednostka dlugosci, a wedlug niektorych odpowiednik roku. W takim razie 2 metry to odpowiednik 0,2104 sekundy. Jak widzisz, ze ucieka ci autobus to mozesz bardzo szybko pobiec do tylu 100m i bedziesz miec 10,52 sekund wiecej. Biorac pod uwage to, ze przestrzen jest kwantowalna, to mozna tak naprawde natychmiast. Czysty zysk, nie wiem czemu ludzie tego jeszcze nie robia.

Mrocza - 11-05-2012, 11:43

Boże! Nie! Za co!?

rok świetlny =! rok

tak samo jak:

stopień celsjusza =! volt
kg =! Hz
m =! N

Rok świetlny to tylko odległość jaką pokonuje światło w ciągu roku. Nic się tu w czasie nie przenosi.

Że niby światło pokonuje 100 metrów w 10 sekund? Coś źle policzyłeś. Jak uciekniesz od autobusu to stracisz kupę czasu w zależności od twojego wyniku w sprincie na setkę.

Berserker - 11-05-2012, 12:37

No ale wlasciwie skoro °C = eV, to czemu m != s? Ktos tu klamie.
Mrocza - 11-05-2012, 14:10

Elektron volt jest miarą energii więc z tym się mogę zgodzić.
Ale wolt jest jednostką potencjału
elektrycznego, napięcia
elektrycznego i siły
elektromotorycznej więc raczej nijak się ma do temperatury.

adiblol - 11-05-2012, 14:11

Berserker napisał/a:
W takim razie 2 metry to odpowiednik 0,2104 sekundy.
Co to za bzdury... 2m to odpowiednik 6.67e-9 sekundy licząc z prędkości światła.

[ Dodano: 11-05-2012, 14:13 ]
Berserker, co i ile piłeś? Jeżeli eV jest jednostką energii to ma się nijak do temperatury. Potrzebne jest jeszcze ciepło właściwe i masa.

Berserker - 11-05-2012, 17:45

Cytat:
Berserker, co i ile piłeś? Jeżeli eV jest jednostką energii to ma się nijak do temperatury. Potrzebne jest jeszcze ciepło właściwe i masa.

Temperatura to suma energii kinetycznych czastek.

Cytat:
Co to za bzdury... 2m to odpowiednik 6.67e-9 sekundy licząc z prędkości światła.

A kto powiedzial, ze tu chodzi o predkosc swiatla?

Cytat:
Elektron volt jest miarą energii więc z tym się mogę zgodzić.
Ale wolt jest jednostką potencjału
elektrycznego, napięcia
elektrycznego i siły
elektromotorycznej więc raczej nijak się ma do temperatury.


To jest fizyka. Wiem, ze to dziwne, ale w fizyce rozroznia sie cos takiego jak przyczyne i skutek. Sila elektromotoryczna i napiecie elektryczne to zjawiska, nie wielkosci. Nie maja jednostek.



Proponuje zaprosic wiecej osob do zabawy, 3 to malo :(

adiblol - 11-05-2012, 18:34

Berserker napisał/a:

Temperatura to suma energii kinetycznych czastek.
Jadłeś dopalacze że nadal te bzdury pieprzysz? Suma energii kinetycznych cząstek to temperatura RAZY ciepło właściwe RAZY masa.
patrolez - 11-05-2012, 18:41

1. http://pl.wikipedia.org/w...wewn%C4%99trzna
ważne i powiązane z tym niżej
2. http://pl.wikipedia.org/w...artycji_energii
ważne co do waszego poruszonego problemu
3. http://pl.wikipedia.org/w...wewn.C4.99trzna
ważne zagadnienie określające związek tego 1. z tym 2.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektronowolt
Cytat:
Elektronowolt (eV) – jednostka energii stosowana w fizyce.
Jeden elektronowolt jest to energia, jaką uzyskuje elektron, który jest przyspieszany napięciem równym 1 woltowi

W takim sztucznym przekształceniu jednostki mówi się o "odpowiednikach" energii.

Berserker - 11-05-2012, 18:46

Cytat:
Jadłeś dopalacze że nadal te bzdury pieprzysz? Suma energii kinetycznych cząstek to temperatura RAZY ciepło właściwe RAZY masa.


A co ma masa do energii kinetycznych czastek? To nawet sensu nie ma, bo cieplo wlasciwe ma znaczenie tylko przy zmianie temperatury. Temperatura to suma srednich energii kinetycznych czastek RAZY (RRRAAAAZZZYYY) liczba stopni swobody.

Mrocza - 11-05-2012, 19:13

Mowa jest o sumie energii kinetycznej. Jest ona ściśle powiązana z masą. Przyjad: Kilogram wody ma większą sumę tej energii niż pół kilograma, ze względu na fakt że w jednym kilogramie sumuje się energia większej ilości cząstek niż w porcji półkilogramowej.
patrolez - 11-05-2012, 19:32

Energia całkowita w układzie = constans.
E = m*c^2
http://pl.wikipedia.org/w...go#Zasada_pracy
Przy rozszczepieniu pierwiastka (jego jądra przez neutron) otrzymujemy dwa pierwiastki oraz neutron(y) - które dalej rozszczepiają pozostałe jądra w reakcji łańcuchowej, prócz tego otrzymujemy wtedy nasz gwóźdź programu, czyli energię http://pl.wikipedia.org/wiki/Deficyt_masy.

Mrocza - 11-05-2012, 19:43

Ostatecznie przecież materia jest formą energii.
Berserker - 11-05-2012, 19:53

Eh, trollowanie fizyki tutaj sie robi za glupie nawet na mnie, trzeba wymyslec cos innego.
Emxx52 - 13-05-2012, 20:42

Po wejściu na forum 14/16 postów nieprzeczytanych w moim temacie. Jestem wzruszony... :P
Na razie nie będę się do tej dyskusji włączał, trochę poobserwuję...

Mrocza - 13-05-2012, 23:08

Przykro mi ale jak się nie włączysz to nic z tego nie będzie.

Powered by phpBB modified by Przemo & WRIM © 2003 phpBB Group