Oryginalna strona colobot.cba.pl umarła, gdy cba.pl przestało oferować darmowy hosting. To jest statyczny mirror, pobrany w 2018. ~krzys_h
 
Polski Portal COLOBOTa
COLOBOT Polish Portal

COLOBOT 2 - Spuścizna po czarnych skrzynkach

COLOBOT - 10-05-2008, 20:47
Temat postu: Spuścizna po czarnych skrzynkach
Jak wiadomo, czarne skrzynki były pozostałościami po poprzedniej ekspedycji. Na każdej planecie należało je odzyskać, ponieważ zawierały współrzędne następnego celu, do którego udała się poprzednia ekspedycja. Teraz są one już bezużyteczne, ponieważ "poprzednią" ekspedycją jest aktualnie misja astronauty, który właśnie skolonizował nową ziemię, a poza tym współrzędne planet są już znane.
Dlatego czarne skrzynki w COLOBOcie 2 raczej nie będą potrzebne. W takim razie zyskujemy możliwość wprowadzenia do gry nowego obiektu o takich właściwościach:
-obiekt przenośny przenoszony przez dowolnego robota lub astronautę
-praktycznie niezniszczalny (pomijając przypadek, gdy zniszczony zostanie robot, który niesie obiekt)

Osobiście wykombinowałem, że ten nowy obiekt mógłby być "nośnikiem pamięci", który, tak jak wcześniej czarne skrzynki, zawiera informacje o współrzędnych planet. Takie zastosowanie byłoby podobne do wcześniej użytych skrzynek, ale niepotrzebna jest wtedy poprzednia ekspedycja, która ją zostawi. Zastosowanie nowego przedmiotu mogłoby być też podobne do TNT, tzn. potrzebny do tego, żeby znaleźć i zabrać.

Aha, jeśliby ktoś chciał zająć się plikami *.mod (co jest mozolną robotą) to możemy stworzyć nowe gatunki drzew, np. palmę, którą umieści się na starej ziemi po powrocie.

Tomesy - 10-05-2008, 21:17
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
Jeśli zastąpi się czarną skrzynkę jakimś innym obiektem, to co będzie z nimi w zwykłej kampanii Colobota?
COLOBOT - 11-05-2008, 14:23
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
Chodzi o stare misje? Po prostu ich nie będzie. Robimy przecież COLOBOTa 2, a nie dodatek do jedynki. Technologia oczywiście zostaje ta sama, ale nowe misje zastąpią stare, a nie będą do nich dodatkiem.
Tomesy - 11-05-2008, 14:46
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
Aaaa no chyba, że tak. Klucze też można zastąpić.
adiblol - 11-05-2008, 20:36
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
Jeśli chcemy mieć obiekt przenośny prostokątny (zamiast czarnej skrzynki), to wystaczy zmienić plik tga z texturą...

A co z kategorią? Przecież nie może zostać BlackBox. Trzeba by to zmienić w pliku EXE, np. za pomocą hex-edytora. Pisałem już o tym na chacie.

mac1e7 - 14-08-2008, 23:38
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
Cytat:
Osobiście wykombinowałem, że ten nowy obiekt mógłby być "nośnikiem pamięci", który, tak jak wcześniej czarne skrzynki, zawiera informacje o współrzędnych planet.


Nośnik danych spoko ale ja wiem jak go zrobić bardziej tajemniczym :) Np. podczas ostatniej misji na powiedzmy 4-tej planecie (krystalia by się świetnie do tego nadawała :) ) znajdujemy tajemniczy czarny przedmiot (przemalowany klucz A) poddając go analizie dowiadujemy się że jest to coś w rodzaju klucza. Na kolejnej planecie znajdujemy skrytkę no ale oczywiście nie możemy jej otworzyć.. mimo to kładziemy nasz kluczyk na swoim miejscu, wtedy kopuła trochę się otwiera a my zauważamy dziwny przediot (czarna skrzynka.. mogłaby być błękitno przeźroczysta) , zabieramy nasz klucz i przekazujemy nowe informacje do centrum kontroli misji a oni każą nam szukać kolejnych kluczy a więc sposobu na dostanie się do tego przedmiotu :) Na każdej kolejnej planecie znajdujemy po jednym kluczu - wszystkie czarne. Po zdobyciu wszystkich kluczy wracamy na planetę ze skrytką, niestety zalęgły się tam jakieś mrówki itp. w pierwszej misji trzeba się ich pozbyć, w drugiej musimy zbudować wieżyczki wokół wyznaczonego terenu aby zapewnić bezpieczeństwo skrytce. W trzeciej misji wreszcie otwieramy skrytkę i wyciągamy z niej tajemniczy przedmiot... wtedy robale robią zmasowany atak i przebijają się przez linię ochronną, bot osłaniacz uruchamia się i dzięki niemu gracz jakoś dostaje się na statek razem z przedmiotem no i oczywiście natychmiast odlatuje.

Ciąg dalszy jutro :) (zedytuje posta)

COLOBOT - 15-08-2008, 15:33
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
Całkiem ciekawe i nawet bardzo realne do wykonania. Jak nie będzie veta to pewnie wprowadzimy.
mac1e7 - 17-08-2008, 00:27
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
W sumie to nawet nie takie trudne do zrobienia :)

A teraz ciąg dalszy (nie chciało mi się edytować :P ) :

Po opuszczaniu planety lecimy w kierunku planety którą mieliśmy teraz odwiedzić ale... niestety! Po drodze statek oberwał jakimś kosmicznym śmieciem i spadł na jeden z planetoid krążących wokół planety (naszego celu). Pierwsza misja to znalezienie naszego statku i dostanie się do niego (dla utrudnienia mapki planetoidy nie ma, my nie możemy latać bo nasz sprzęt został uszkodzony w dodatku między nami a statkiem jest cholernie głęboka szczelina). Po dostaniu się do statku zauważamy że niestety nie przetrwał lądowania awaryjnego i nie nadaje się już do dalszego lotu ale mimo wszystko przeszukujemy wrak w poszukiwaniu naszej "Czarnej skrzynki". Niestety nie ma jej we wraku co oznacza że wypadła gdzieś po drodze i -

w optymistycznej wersji pierwszej : jest gdzieś na tej planetoidzie i musimy ją znaleźć
w mniej optymistycznej - jest gdzieś na planetoidzie ale aby się do niej dostać musimy najpierw zbudować transporter latający
a w najmniej optymistycznej - spadła na jakąś inną planetoidę i po zbudowaniu nowego statku kosmicznego trzeba będzie polatać po kilku planetoidach zanim ją znajdziemy :)

Wg. mnie wersja nr. 3 jest najlepsza ponieważ można to zrobić tak że na każdej z planetoid znajdujemy kolejno :
1 - złoże tytanu = budujemy kopalnie i wyciągamy 20 sztuk
2 - dużo rudy uranu porozwalanej po powierzchni = zbieramy przynajmniej połowę (5 sztuk)
3 - energie (w podglebiu :P ) = stawiamy elektrownię i ładujemy nasze baterie elektryczne
4 - "czarną skrzynkę" (wreszcie :P ) = zabieramy i odlatujemy

Wreszcie po przygodach z planetoidami dolatujemy na właściwą planetę - Orfenie :) Tutaj na początku musimy znaleźć złoże tytanu (północny-wschód mapy) i złoże uranu (południowy-zachód) no i oczywiście postawić tam odgromnik i małe kolonie górnicze (2 kopalnie i 2 huty w koloni "tytanowej" i 2 kopalnie i 1 fabrykę atomówek w koloni "atomowej"). W centrum mapy musimy postawić 2 odgromniki, 2 fabryki botów, 1 stację naprawczą, 1 centrum badawcze, 1 radar (to na końcu) i wokoło ustawić 8 wieżyczek chroniących bazę. Pod koniec misji mamy ustawić boty aby same zbierały i wytwarzały kostki tytanu i do każdej wieżyczki przypisać jednego bota serwisującego. Poza tym zanim odlecimy w inne miejsce Orfenii musimy stworzyć bota osłaniacza, uderzacza (właśnie dostali plany), 3 działa (zwykłe, podwozie dowolne prócz "na nogach" w końcu nie mamy jeszcze materii organicznej) i 4 transportery (najlepiej latające) i wtedy pakujemy jeszcze kilka bateryjek i trochę tytanu i odlatujemy w inne miejsce.

Ciąg dalszy jutro :P

DeiDara - 17-08-2008, 09:30
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
!!!Super!!!:D

adiblol - 17-08-2008, 09:41
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
nie rozumiem z tą planetoida - jak stworzyć statek kosmiczny ???
mac1e7 - 17-08-2008, 13:26
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
@up normalnym sposobem :) najpierw stawiasz jedna kostkę i budujesz (działkiem) 10% potem kolejną itd.
adiblol - 17-08-2008, 17:24
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
Wymaga modyfikacji pliku exe więc odpada.
DeiDara - 17-08-2008, 17:25
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
Szkoda bo pomysł fajny

// już nie chcę być taki ale na Lukasza to się uwziąłem -adiblol

adiblol - 18-08-2008, 10:02
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
to ja proponuję tak: po przymusowym lądowaniu musimy odnaleźć boty które wypadły ze statku (kilka ma osłabioną osłonę a reszta to w ogóle wraki), odnaleźć recyklera (na drugim końcu mapy - wraz z jakimiś śmieciami po zupełnie innych ekspedycjach, bo nie było go na statku), dać mu atomowke (gdzieś w zaroślach) i odzyskać kilka tytanow z tamtych wraków. Misja ukończona gdy mamy powiedzmy 4 tytany. W następnej misji Houston ma nam przysłać statek kosmiczny ale okazuje się że w pobliżu miejsca lądowania wykluły się mrówki (więc w poprzedniej powinny być nieaktywne jaja) i budujemy warsztat, fabrykę botów, działo i elektr. atomową, szukamy rudy uranu (jest blisko mrówek he he), tworzymy atomówkę, zasilamy działo, wybijamy mrówki, zabieramy działo i kilka rud uranu i odlatujemy na następną planetoide. Tam robimy bazy surowcowe (punkty wydobycia i przetwarzania), następnie mamy planetoide na której zdobywamy TNT (przyda się później) broniąc się przed osami i pająkami i wreszcie ostatnia planetoida z CZARNĄ SKRZYNKĄ. Skrzynka jest chroniona przez mrówki więc dajemy TNT, mrówki się nim zainteresowują i porzucają czarną skrzynkę więc bierzemy ją i odlatujemy.
DeiDara - 18-08-2008, 10:07
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
dobre
B)B)B)

mac1e7 - 18-08-2008, 12:05
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
adiblol - cóż jednego nie rozumiem... jak mrówki itd. mogą żyć na tej planetoidzie xD tam nie ma atmosfery i żadnego życia :P tylko goła skała... pomysł z przywiezieniem statku jest spoko ale lepiej będzie tak jak mówiłem tylko zmodyfikować jeden kawałek z budowaniem statku na taki :

Cytat:
Jedynym ocalałym sprzętem było radio. Dzięki niemu skontaktowaliśmy się z naszą bazą i obiecali przysłać nam statek ale jako że wymaga to wielu surowców musimy im chociaż część zwrócić aby na Nowej Ziemii nie brakowało tytanu ;) Tak więc mamy zgromadzić 10 sztuk tytanu i wtedy misja się kończy. W kolejnej statek stoi już w okolicy (na pokładzie stoją 4 TNT - przydadzą się na Orfenii) a my zabieramy wszystko co przetrwało i odlatujemy na inne planetoidy szukać Czarnej Skrzynki.


A teraz ciąg dalszy mojego kawałka fabuły :)


Po zbudowaniu centrum na Orfenii przelecieliśmy w inne miejsce. Niestety na miejscu jest mnóstwo mrówek i os trzeba się ich pozbyć! Nasze skanery znalazły "trujące grzybki" w jedynym przejściu do ich legowiska. Musimy używając robota osłaniacza rozstawić TNT w okolicy grzybków. Na tym misja się kończy a w kolejnej grzybków już nie ma :) Przechodzimy więc do legowiska obcych mając 3 działka i w razie czego uderzadza. Uderzacz wchodzi do akcji pierwszy i ogłusza mrówki, działkami zabijajmy osy a następnie mrówki. Teraz jedziemy tu transporterem i zabieramy próbkę materii organicznej do zbadania (2 sztuki) dowozimy to na statek i wtedy misja się kończy (luzie z centrum przyjeżdżają i zabierają próbki a my odlatujemy w miejsce gdzie podobno wykryto duże złoża tytanu). Od razu po naszym przybyciu dostajemy informację że materia którą przysłaliśmy to materia organiczna której od dawna nikt nie widział. Wszyscy naukowcy bardzo się ucieszyli kiedy dostali prawie nieskończone źródło materii org.a my w kolejnej misji mamy założyć dużą kolonie górniczą (10 kopalni i 5 hut + 8 działek wokoło). Po zbudowaniu bazy i odparciu małego ataku os misja się kończy a my odlatujemy na księżyc Orfenii - Hallen.
Na Hallenie jest atmosfera i niestety wykryto kolonie obcych
Tak więc po przylocie na Hallen musimy wybudować elektrownie (prąd jest na całej powierzchni) i fabrykę ogniw elektrycznych. Potem lecimy na zwiad dowolnym botem i po odkryciu koloni mrówek wysyłamy tam kilka dział aby zrobiły swoje (dostaliśmy z centrum kontroli misji program który zmienia działo latające w automatycznego eksterminatora mrówek :) W kolejnej misji mamy znowu przeprowadzić zwiad. Tym razem odkrywamy dziwny budynek w okolicy kolejnej koloni mrówek. Kolonię mamy zniszczyć (te same działa, ten sam program - rutyna) i dostać się do tego budynku astronautą. Wtedy misja się kończy a my dostajemy informację z CKM (centrum kontroli misji :D ) że przysyłają tutaj naukowca który ma dokładnie zbadać ten budynek (astronauta tylko że postawiony jako wróg tak żeby nie dało się go kontrolować. od razu ma włączony program dzięki któremu krząta się po całym budynku i okolicach, a my mamy za zadanie zapewnić mu bezpieczeństwo. Po wykonaniu misji dowiadujemy się ze nasza "czarna skrzynka" to klucz do uruchomienia jakiejś mapy. Naukowiec oczywiście od razu zabrał skrzynkę i dzięki niej uruchomił trójwymiarową mapę galaktyki (tej). Wprowadził koordynaty wszystkich znanych nam planet na mapę i używając leżącego gdzieś w tym budynku nośnika danych uzyskał też koordynaty nieznanych nam dotąd planet leżących na krańcach galaktyki (to wszystko będzie jako opis w kolejnej misji) a my właśnie zostajemy wysłani na najbliższą z nich :)

Ciąg dalszy niedługo :D

adiblol - 18-08-2008, 16:45
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
co będzie tym dziwnym budynkiem? jakaś ruina ze zmodyfikowanym plikem mod? i jeszcze jedno: trujące grzyby moim zdaniem nie pasują do Orfenii. Chyba żeby zmienić teksture to wtedy ok. No i pomysł z wysłaniem nas na inną planetę niebardzo pasuje do fabuły którą opracowujemy.
mac1e7 - 18-08-2008, 19:50
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
@up tak zwany dziwny budynek to albo zmodyfikowana ruina albo kilka połączonych ze sobą podstawowych ruin :) Co do grzybów oczywiście że zmieniona tekstura... A co do fabuły... z tego co widziałem w tej fabule która jest na forum są tylko 3 pierwsze planety a ciągu dalszego nie ma więc można by po prostu użyć to... bo szczerze mówiąc poszukiwania Nowej Nowej Ziemi byłyby nudne... taka lekka modyfikacja jedynki.. lepiej wymyślić coś nowego :)
adiblol - 18-08-2008, 22:08
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
Mam pomysł na fajna fabułę: katalogowanie dawnych misji kosmicznych. Chodzi o to że dawno temu misje były poza kontrolą i wiele użytecznych technologii jest zamkniętych w czarnych skrzynkach na planetach. Musimy odzyskać czarne skrzynki aby odzyskać wyniki badań. Właśnie te moje poziomy (o które dopytujecie się w komentarzach galerii) są oparte na tej fabule.
DeiDara - 19-08-2008, 11:35
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
dobry pomysł

// kolejny post w tym temacie typu "super", "dobry" itp. Wiem doskonale że albo jesteś pokemonem, albo dzieckiem neo, albo naumyślnie nabijasz licznik postów! -adiblol

mac1e7 - 19-08-2008, 11:42
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
@up w takim razie dobra.. to może być spoko ale do czasu ;) po 3-4 planetach to się znudzi... więc może zrobimy tak :

1 planeta - Nowa Ziemia - twoje
2 planeta - co chcesz - twoje
3 planeta - co chcesz - twoje
4 planeta - co chcesz - twoje
5 planeta - Krystalia - moje (znalezienie klucza A i skrytki)
6 planeta - co chcesz - twoje (znaleziono klucz B)
7 planeta - co chcesz - twoje (znaleziono klucz C)
8 planeta - co chcesz - twoje (znaleziono klucz D)
9 planeta - Orfenia - moje (zabieramy materie)
- księżyc Orfenii - Hallen - moje (budynek z mapą)
10 planeta - cośtam - moje (pierwsza tajemnicza planeta)
11 planeta - cośtam - moje (druga planeta obcych)
12 planeta - Terra Mallus - moje (główna planeta obcych)
13 planeta - cośtam - moje (trzecia planeta obcych)

Czyli najpierw (1 planeta) przygotowujemy się do odlotu. Potem (2,3,4) szukamy tych danych ;) Na 5 planecie znajdujemy klucz, dane i skrytkę. Dalej (6,7,8) znajdujemy klucze i te twoje dane. Na 9 znajdujemy materię org. i te twoje dane, a na Hallenie znajdujemy ten tajemniczy budynek. A na końcu (10,11,12,13) latamy po planetach obcych i niszczymy je aby zyskać nowe kolonie (tzn. 10 i 11 przejmujemy, z 12 na początek się wycofujemy po założeniu chronionej placówki radarowej i lecimy na 13 tą przejmujemy i z gigantycznymi siłami wpadamy na 14 i rozwalamy obcych po kolei). A zboczyliśmy z wyznaczonej trasy dlatego że odkrycie takiej mapy to... COŚ :D

Pasuje? :P

mrowek - 20-08-2008, 11:42
Temat postu: RE: Spuścizna po czarnych skrzynkach
dobre B)

Powered by phpBB modified by Przemo & WRIM © 2003 phpBB Group