Abadon - 15-06-2010, 15:35 Temat postu: Problem z Fuji FinePixViewer ver. 5.5 Otóż kupiłem sobie kompakta Fuji. Chcę przełożyć zdjęcia na PC. Zainstalowałem zamieszczony w opakowaniu program. Podłączam aparat przez USB do PC (oczywiście po zainstalowaniu FPV tak jak zalecał producent) i nie wykrywa mi go na komputerze, na wyświetlaczu aparatu widnieje napis błąd komunikacji. No dobra, trzeba coś pokombinować. Reinstalacja programu nie pomogła. Podłączałem kolejno USB do kolejnych portów (np. Wi-Fi działa poprawnie tylko przy jednym porcie). Nie dało to dobrego skutku. Próbowałem pokombinować w ustawieniach programu, lecz nic się nie udało. Dowiedziałem się jedynie że owy program jest pod Windows Vista, pod Windows 7 pojawiają się błędy. Teraz mam pytanie. Czy znacie jakiś dobry program zastępczy by przerzucić zdjęcia, ewentualnie żeby wykrywało mojego FinePixa na PC? Czy wiecie co zrobić by FPV na win7 działał poprawnie? Umiecie rozwiązać ten problem. EDIT: Znalazłem updater for Windows 7/Vista/XP/2000 . Zobaczymy czy będzie wszystko chodzić poprawnie... Bartek c++ - 15-06-2010, 19:30 Spróbuj adapterem karte przełożyć  O ile masz 
Abadon - 15-06-2010, 19:47 Karta jest. Mógłbym kartę przełożyć tylko wtedy gdybym miał laptopa i odpowiednie wejście... Tak to nie da się... Problem tkwi pewnie w USB Driver for FinePix, który na stronie producenta nie ma on wersji pod win7. adiblol - 15-06-2010, 20:37 Podłącz aparat bez instalacji żadnych sterowników, najlepiej pod GNU/Linuksem, i sprawdź czy aparat może emulować pendrive'a (fachowo: mass storage  ). Jeśli tak to wiadomo co dalej...
[ Dodano: 2010-06-15, 20:37:55 ] Możesz podesłać wyjście dmesg, może uda się coś wykombinować. Abadon - 24-06-2010, 17:55 Trochę głupia sprawa, ale błąd tkwił w kabelku USB do aparatu. Ta mniejsza końcówka od USB po prostu w pewnym momencie się "zaklinowała" w wejściu. Dlatego też wywalało "Błąd komunikacji". Niby błahy problem... a od razu człowiek komplikuje sobie problem, myśląc że sęk tkwi w innej rzeczy. Kto by pomyślał że trzeba po prostu mocniej wepchnąć tą końcówkę do wejścia i że akurat ona jest troszeczkę bardziej oporna. A ja myślałem że dalej wepchnąć się nie da .
A oto jedne z przerzuconych na PC zdjęć. 
Przedstawia ono fragment Pustyni Błędowskiej... Problem rozwiązany, więc zamykam temat. |
