Oryginalna strona colobot.cba.pl umarła, gdy cba.pl przestało oferować darmowy hosting. To jest statyczny mirror, pobrany w 2018. ~krzys_h
 
Polski Portal COLOBOTa
COLOBOT Polish Portal

Zabawy - Trochę humoru

adiblol - 15-04-2009, 18:38
Temat postu: Trochę humoru
W tym temacie można zamieszczać śmieszne linki, obrazki itp. Dowcipy idą do wątku "kawały"!

Ja zacznę:

(źródło: Edmund Niziurski, "Sposób na Alcybiadesa")
Nie marudźcie bo skanowane z książki!

colobotwymiiata - 15-04-2009, 18:48

"Sposób na Alcybiadesa"! Adiblol, trafiłeś w 10. Właśnie przerabiam tą lekturę :D
Abadon - 15-04-2009, 19:02

Cytat:
"Sposób na Alcybiadesa"! Adiblol, trafiłeś w 10. Właśnie przerabiam tą lekturę


Jeny z 5 lat tej książki nie czytałem. Bardzo fajna ona jest, polecam.
Ta ten sposób to poprostu nauka...

Programerus - 15-04-2009, 21:23

Ja kiedyś zrobiłem "dryf" na j. polskim. Pani pół godziny gadała, i dopiero się skapnęła że lekcji nie prowadzi. Ale było już za późno :mrgreen:
colobotwymiiata - 16-04-2009, 17:02

To ja dam trochę swojego "chumoru" ;) :

Nie mam skanera, więc przepisuje z książki


Cytat:

- Dzień dobry, pani Lucynko - pozdrowił sprzątaczkę, która
teraz dopiero zaczynała pracę, i zniknął za drzwiami w drugim końcu korytarza.
- Dzień dobry, panie Stefanie - odpowiedziała z właściwym
sobie opóźnieniem pani Lucynka.
Była już starszą kobietą i wszystko co robiła, zazwyczaj było
opóźnione. Pracowała w banku od 30 lat. Jakieś trzy, może
cztery lata temu przestała nadążać odpowiadać "dzień dobry" na
czas. Ciągle również myliła imiona - pan Stefan tak naprawdę na-
zywał się zupełnie inaczej.
Otworzyła drzwi niewielkiego schowka, przecisnęła się między
dużym odkurzaczem, a froterką do podłogi i wyciągnęła na ze-
wnątrz wózek z kubłami i mopami. Pani Lucynka nie miała już naj-
lepszej pamięci. Po przejściu połowy korytarza zatrzymała się i palnęła
otwartą dłonią w czoło, aż klasnęło. Narzekając na swoje roz-
targnienie, zawróciła po butelkę płynu do podłóg. Codziennie zapo-
minała o płynie i codziennie po niego wracała. Zwykle musiała wra-
cać po różne rzeczy dwu- albo i trzykrotnie, za każdym razem akcentując
moment olśnienia klaśnięciem w głowę.
Wieczorem zastanawiała się, dlaczego boli ją czoło.


(źródło: Rafał Kosik, "Felix, Net i Nika oraz Gang Niewidzialnych Ludzi"[Gorąco polecam tą i inne książki z tej serii, niektóre momenty są rozwalające])

DOJO - 18-04-2009, 13:57

:lol: :lol: :lol: :!: Świetne! XD

PS: "W najbliższym czasie przytoczę fajne teksty z paru książek."

colobotwymiiata - 19-04-2009, 18:21

Mogę też "pocytacić" innymi tekstami, w tej i następnych książkach z serii jest masa takich i innych fajnych tekstów. Ale to później, w poniedziałek jade na 3- dniową wycieczkę do Stolicy ;-)
lukas_j - 27-04-2009, 12:43

Dosyc smieszny cytat z basha :D :

<skival> jakis mlody gosc wszedl do biedronki z duzym koszykiem na zakupy
<skival> wzial duzo zakupow
<skival> wylozyl na tasme
<skival>babka mu wszystko skasowala a gosc do niej "prima aprilis"
<skival>i wyszedl

oraz inny:

<amy> ech, kiedy wynajdą komputery, które na dźwięk słowa "k***a!" posłusznie cofną ostatnią wykonaną czynność...

colobotwymiiata - 27-04-2009, 16:10

Wszystkie czytałem. I cytaty z basha to nienajlepszy pomysł, jak ktoś chce to niech wejdzie i sobie zobaczy.
DOJO - 27-04-2009, 22:17

Romeo i Julia
Cytat:
"Trubadur: Trzeba schować fujary i odejść"


Zemsta
Cytat:
"Wacław: Fiut z wiatrówki! Papkin leży."


Było więcej, ale zapomniałem :)

lukas_j - 28-04-2009, 10:58

Ech, a w zemscie był koleś który sie nazywał wacek :D

O, dojo wlasnie dal jego cytat ;-)

colobotwymiiata - 05-06-2009, 15:44

Ja to miałem dzisiaj akcję... Kupiłem sobie wczoraj podręcznik do nauki C++. Tak się wciągnąłem, że dzisiaj wziąłem go do szkoły. No i na j. polskim okazało się, że trzeba było przynieść jakąś ciekawą książkę. Której oczywiście nie przyniosłem. Gdy nauczycielka zapytała się, jaką przyniosłem książkę, ja na chwilę się zawiesiłem, a potem chwytając się ostatniej deski ratunku wyciągnąłem z plecaka.... właśnie podręcznik do C++! O dziwo, polonistka wiedziała, co to C++ i spytała nawet, czy już napisałem jakiś fajny program...
adiblol - 05-06-2009, 15:56

No to fajnie, że chodząc do 5 klasy (tak?) masz takich nauczycieli. Kiedyś się spytałem facetki od informatyki (jak był MS Access) kiedy będzie SQL i powiedziała że w liceum, a może nawet na studiach. :/
Schocker - 05-06-2009, 16:32

A ja się niedawno dowiedziałem, że programowanie to dopiero 2 klasa gim, albo gorzej... Szkoda.
Zresztą, mój kuzyn chodzi do liceum, do klasy o profilu informatycznym i tak na początku Pascal, potem Visual Basic... Ehh...

O, wczoraj na angielskim:
lekcja o budowie kompa, po angielsku oczywiście.
Kumpela: - A proszę pani, mogę narysować komputer Apple Machine?
Ja: - Macintosh!
Pani: - Możesz.
Kumpela: - Ale ja go przecież nie umiem narysować.

XDDDD

Deyes - 15-06-2009, 16:14

To teraz ja.

Microsoft stworzył nowe dyski twarde o nieskończonej pojemności!
Trafią do sklepów jak tylko skończą się formatować. :)

lukas_j - 16-06-2009, 23:57

Nieodnaleziony: Hahaha, niezle :D


Plyn do mysia windowsa :)


adiblol - 18-06-2009, 13:29


Takie napięcie jest w moim domu :/

DemoLisH - 18-06-2009, 14:37

musisz być odważny żeby kłaść urządzenia elektryczne na kaloryferze ;p
adiblol - 20-06-2009, 15:29

http://adiblol.pastebin.com/f19fc724e
Deyes - 20-06-2009, 20:06

adiblol: niezłe :D

A ja znalazłem coś takiego:
Cytat:
Kiedy jechałem do Wrocławia Autosanem to pękła opona i zrozpaczony kierowca poszedł naprawiać silnik. Miałem rację że mercedesy szybko się psują, szczególnie ten chevrolet marki volvo. Kierowca mówił że naprawił ten tłumik. Chłodnica się przegrzała i trzeba było szybę wstawiać bo bez świateł nie ma zderzaka. Gdy ruszyliśmy to okazało się że kierowca został na drodze i deptał trawę kopiąc w beton. Na koniec dnia gdy słońce wschodziło zaszedłem do baru gdzie była restauracja i w tej lodziarni zamówiłem hot doga z kremem czekoladowym. Oczywiście zjadłem tego hamburgera, powiedziałem że wieśmak był fantastyczny i poszedłem do domu myśląc że jeszcze zjem kiedyś tą zapiekankę...

I jeszcze jedno:
Cytat:
Kupując starego Mercedesa zastanów się czy ten Volkswagen ci odpowiada, bo jak wiesz takie stare Fordy szybko się psują. To Volvo jest wyposarzone w GPS, jak każde tego typu BMW i oczywiście ma radio bo w takiej toyocie to zawsze są wycieraczki. Cena nie jest taka duża bo to taki Fiat. Życzymy miłego użytkowania kupionego roweru!

adiblol - 27-07-2009, 11:02

http://a.imagehost.org/view/0689/macieproblem

Houston,
macie problem ;p

jedrus113 - 30-07-2009, 12:25

tak se dajecie po zdjęciu dwóch, a ja wam dam linka do Wszystkich zdjeci ze mojej supper tajnej galeri na pokazywarka.pl
adiblol - 31-07-2009, 00:39

Nie tylko głośniki grają...
http://www.youtube.com/vi...F586E90FA39E781

Schocker - 31-07-2009, 15:49

@Adiblol: Zaje... Prześwietnie! ^__^ Szczególnie te wieżyczki Teslova...
Subscribed. :)

Abadon - 31-07-2009, 16:18

A teraz coś na odpreżenie. Piosenka o smutnym programiście...

http://szukaj-muzy.pl/lis...m9ncmFtaXNjaWU=

P.S Piosenkę tę odkrył adiblol

adiblol - 31-07-2009, 18:34

Cytat:
@Adiblol: Zaje... Prześwietnie! ^__^ Szczególnie te wieżyczki Teslova...
Subscribed.

Moja jest tylko lista odtwarzania, jeszcze żadnego filmu na ten temat nie zrobiłem...

**ALE!!!**
Planuję zrobić coś podobnego, ale na razie tajemnica ;]

Schocker - 31-07-2009, 19:42

A ja się zasubskrybowałem i do listy i do kanału użytkownika, wiec wiesz. :P

Good luck. ^^

adiblol - 02-08-2009, 15:27

Niestety projekt robienia "czegoś innego" się opóźni z powodu problemów z dostępem do części (remont). ALE może zdążę przed wyjazdem (kolejnym) we wtorek.
adiblol - 04-08-2009, 19:39

Film gotowy!

http://www.youtube.com/watch?v=rwGZg8RqYzI

Deyes - 04-08-2009, 20:47

Świetnie to zrobiłeś! Super filmik.
Masz u mnie plusa xD

Reaper - 01-10-2009, 16:08

Schocker napisał/a:
A ja się niedawno dowiedziałem, że programowanie to dopiero 2 klasa gim, albo gorzej... Szkoda.

Nah, nah, nah.
Śląsk też nie jest najgorszy :/ liceum informatyczne - w licku normalnie ni w gimnazjum nie ma takiego obowiązku...
Fakt faktem że np. moja ośmioletnia siostra pisze tabele w C :)

adiblol - 01-10-2009, 17:31

Reaper napisał/a:
A ja się niedawno dowiedziałem, że programowanie to dopiero 2 klasa gim, albo gorzej...

U mnie było to "gorzej", facetka zapowiadała że będzie Pascal ale nie starczyło godzin :-x

Nawet HTMLa nie mieliśmy (WTF???)

jedrus113 - 09-10-2009, 17:45

adiblol napisał/a:
Reaper napisał/a:
A ja się niedawno dowiedziałem, że programowanie to dopiero 2 klasa gim, albo gorzej...

U mnie było to "gorzej", facetka zapowiadała że będzie Pascal ale nie starczyło godzin :-x

Nawet HTMLa nie mieliśmy (WTF???)


A ja jestem w 3 klasie gimnazjum i jakbym umiał tylko tyle co miałem na lekcjach informatyki to bym umiał tylko wyedytować text w najnowszej wersji Worda.

adiblol - 10-10-2009, 13:23

jedrus113 napisał/a:
w najnowszej wersji Worda.


A ja w Wordzie 97, jak pracujemy na Windowsie 98 to trudno się dziwić :lol:

lukas_j - 16-10-2009, 22:02

Jak zapchac cała pamiec excelem? bardzo prosto! Wpisujemy w A1:A10 liczby 1-10, a w B1:B10 3-12. zaznaczamy wszystko i przeciągamy (tym czarnym kwadracikiem malym na dole) i powinni pojawic nam sie inne liczby
teraz ciagniemy to w dol i do okolo 5000
jak bedzie mozna to dalej i dalej i zapychamy cala pamiec :D

adiblol - 17-11-2009, 18:25

Coś dla Linuxowców:

Cytat:

> -------- Original Message --------
> Subject: Terapia zajeciowa dla chlopcow

> Date: Mon, 06 Jun 2005 22:48:51 +0200
> From: Marek Jasiok
>
>
> Czesc [----],
>
> Niepomny twoim przestrogom nt. szydelkowania, ktore bynajmniej NIE USPAKAJA,
> znalazlem sobie odpowiadajace mu zajecie terapeutyczne w wersji dla chlopcow.
> Zaczelo sie od reinstalacji Windozy. Stawiala charakterystyczny dla
> nieozywionej materii opor, wynikajacy z tlustych plam, ktore pozostawil na niej
> Zdunek. Przypomnial mi sie jednak Carsten i jego "sposob" na przeskakujace
> kompakty Wagnera. Wzialem z niego przyklad i wsadzilem Windoze pod kran,
> porzadnie wymylem ciepla woda z mydlem i wytarlem na glanc sciera do naczyn.
> Odpalila radosna i swieza jak nowonarodzona.
>
> Nie bylo mi wiec dosc. Z nudow i z ciekawosci sciagnalem sobie Debiana. Zaczal
> od zadawania mi szeregu coraz to bardziej krepujacych pytan typu, "zazwyczaj
> cfxhd-ujpa instaluje sie z opcja wjbmac.twpzzdu -c --sprdj, czy NAPEWNO chcesz
> zainstalowac qt-as?" itd., itp. Wreszcie, kiedy po poltorej godzinie
> przebrnalem przez instalatora i zrestartowalem, na czarnym ekranie napisalo mi
> bialymi literkami
>
> Have a lot of fun!
>
> kotas#~^login: marek
>
> password: *******
>
> marek@kotas#~^?_
>
> ("kotas" dalem na imie hostowi)
>
> To mie cokolwiek zdenerwowalo, ale zachowalem zimna krew. Ponownie
> zainstalowalem Windoze, ktora mi Debian byl zjadl i sciagnalem z sajta Novella
> (korporacji, ktora zjadla SuSE) 3-gigabajtowy obraz DVD iso ich wersji 9.2 (9.3
> w przygotowaniu). Wypalilem i odpalilem. (Wybralem SuSE, bo mi sie ladnie
> skojarzylo z "SuSE-moi ! Aller, vas-y SuSE !") Zrobilo wielkie bum i bzzzzzzzz.
> Na ekranie pojawila sie usmiechnieta Wielka Jaszczura (a wlasciwie kameleon,
> technicznie rzecz biorac) ktora z apetytem zzarla mi Master Boot Record (MBR),
> tj. sformatowala mi go jako Reiser File System, ktorego Windoza nie lyka, wiec
> przestala mi bootowac.
>
> Od tego momentu w moim swiecie pojawila sie Patrycja.
>
> Na poczatku stworzylem Patrycje Butujaca, wierna przyjaciolke Windozy. Ale ZuZA
> jej nie polubila, w zwiazku z czym musialem przepolowic "Twardziela".
>
> "Twardziel" to moj "C:" bo mam dwa: "Twardziel C:" - obecnie hda - oraz
> "Przybysz F:" - obecnie hdb - o ktorego istnieniu dowiedzialem sie przypadkowo,
> rok po zakupie kompa, bo tepe chlopie, ktore mi go skladalo nie zrozumialo
> swojej wlasnej oferty, ktora brzmiala "opcja +HD 40GB". Mialo byc ze dysk
> zamiast 20 GB bedzie 40 GB, ale chlopie zrozumialo ze maja byc dwa dyski i
> wsadzilo oba. No i tak pewnego pieknego dnia znalazlem 20 GB "free space",
> ktore niezwlocznie sformatowalem i nazwalem "Przybysz".
>
> Windozie stworzylem wiec na Twardzielu jej wlasna Patrycje. Ale byla to juz
> druga Windoza, bo pierwsza zainstalowalem uprzednio na Przybyszu. Pojawil sie
> wiec klon Windozy na osobnej Patrycji.
>
> Na drugiej Patrycji miala zadomowic sie Wielka Jaszczura (a wlasciwie kameleon,
> technicznie rzecz biorac). Juz wytykala pewnej kolejnej bezsennej nocy swoj
> jezor zeby wylizac Patrycje technikom Reiser File System. Miala. Tylko ze za
> dnia, nudzac sie w robocie w przerwie miedzy dwoma szlaczkami, wpadlo mi w oko
> gdzies w rogu ekranu na google'u - niemalze podprogowo - hipnotyzujace slowo
> ubuntu. Ubuntu? Mhm. Ubuntu? Chodzilo mi to potem bezwiednie po mozgu. "U - bun
> - tu!" "UUUU! Bubu bubu! Ntuuuuuu!!!" "U! Bun! Bun bun! > tututuututututuuttuuu!!!"
>
> Pogwizdywalem sobie tak i podspiewywalem pod nosem, a w miedzyczasie zaczalem
> dlubac w Jaszczurce (tj. w kameleonie). Doinstalowalem pakietow. Przemigrowalem
> z Gnoma do K. Znalazlem fajne okienka i ikonki oraz ciekawe programy i zaczelo
> sie. ./configure - make - make install ...
>
> Osmej bodajze nocy, gdy 12ty pakiet x potrzebowal niedostepnego pakietu y (ale
> mozna sciagnac z sieci), ktory to pakiet potrzebowal bibioteki z,
> niespakowanej, ktora trzeba sciagnac jako tar.gz i zbudowac za pomoca
> ./configure, ktory mowi mi, ze "Error: missing pzd-chj-devel check your
> installation and try again!" dostalem takiej furii, ze chyba pobudzilem
> sasiadow i o maly wlos nie rozpierdolilem dopiero co zakupionej nowiutkiej
> myszki, bardzo fajnej i drogiej.
>
> Uswiadomilem sobie ze rozgrzebalem Jaszczurke, jak bohater Erasurehead Lyncha,
> ktory rozgrzebal nozyczkami niemowle i okazalo sie, ze w srodku nie ma nic. Nic
> z niej nie zostalo, oprocz rozcietej powloki. Polozylem sie spac.
>
> Nastepnego dnia, znowu w przerwie miedzy szlaczkami, wstukalem w google'a
> "ubuntu" i wyskoczylo mi:
>
> Ubuntu - Linux for Human Beings. "Ubuntu" is an ancient African word, meaning
> "humanity to others". Ubuntu also means "I am what I am because of who we all
> are".
>
> Srutu tutu. System operacyjny bio, w 100% organiczny i paczkujacy na kielkach
> dzikiej pszenicy, okadzany paczuli rozpalonym na krowim lajnie zasychajacym na
> glowie mnicha medtujacego w pozycji Lotus Notes.
>
> Niezwlocznie sciagnalem CD iso i kazalem Jaszczurce wypalic (pod k3b, naturalnie
> po doinstalowaniu odpowiedniego pakietu, bo sam program do wypalania nie
> obsluguje wypalania, tylko pelni role interfejsu miedzy uzytkownikiem i
> silnikiem wypalajacym - szczesliwie, nie trzeba bylo instalowac uzytkownika).
>
> Technicznie rzecz biorac, to sciagnalem Kubuntu - czyli Ubuntu z dodatkiem K
> Desktop Environment (KDE) - Kubuntu means "towards humanity" in Bemba - tyle,
> ze okolo 2giej rano okazalo sie, ze Kubuntu byl skiepszczony i musialem
> sciagnac i wypalic Ubuntu - czyli ten sam system z Gnome Desktop.
>
> Kiedy nastepnego wieczoru drzacymi rekoma odpalilem i zainstalowalem, Ubuntu
> uderzyl w tam-tam, ozwala sie apokaliptyczna traba i na ekranie pojawil sie
> fraktalny obrazeczek brazowego wiru wciagajacego mnie w ekran. Po restarcie
> okazalo sie ze:
> a. Zarloczny Ubuntu w pieknym stylu odgryzl Jaszczurze leb - czyli pokonal smoka
> (dzieckiem w kolebce), oraz
> b. Nie chodzi internet.
>
> Z powrotem pod Windozom, ktora o dziwo wyszla ze starcia bez szwanku, Internet
> Eksplorer znalazl mi przez google'a strone opisujaca, jak za pomoca ./configure
> mozna zbudowac sobie (tj. skompilowac) program do obslugi PPPoE i DSL pod Ubuntu
> - tylko trzeba najpierw sciagnac z sieci .tar.gz rozpakowac itd. itp. Zaciekawil
> mnie paradoks, ze zeby sie polaczyc z siecia pod Ubuntu, trzeba najpierw z tej
> ze sieci sciagnac pakiet... Taki organiczny system dla trzeciego swiata?
> Wyobrazilem sobie stadko smutnych, glodnych etiopskich dzieci, ktore musza
> najpierw zakupic abonament u prowajdera, aby nastepnie przez Windoze sciagnac
> program, zeby se zainstalowac biologiczny system operacyjny na rozklekotanym
> Pentium 1... Zatesknilem na nowo za ZuZA.
>
> Kiedy poszedlem spac, snili mi sie ludozercy, pokrzykujacy "Ubuntu! Ubuntu!"
> biegnacy z dzidami za Wielka Jaszczurka, ktora uskakuje w nieprzebyte chaszcze
> swojej zdezaktywowanej i podziurawionej Patrycji.
>
> Rano przy pierwszej kawie, z klejacymi sie oczami reinstalowalem ZuZE (aka
> ZouZA). Nalozyla sie na Bio Ludozerce, ktory odpalal ze swoim dumnym haslem
> "Linux for Human Beings" wewnatrz okienka z Jaszczurkom oraz wysoce
> nieorganiczna obelga "SuSE - The Novell Business". Tak sie obrazil na zgnila
> korporacje, ze nie chcial patrzec na nowiutka piekna myszke. Musialem uzywac
> starej. Za to, w bardzo trywialnych okolicznosciach w okienku "Dodaj programy",
> dowiedzialem sie, ze na stronach "Pomocy" jakis dywersant bezczelnie naklamal ze
> Ubuntu nie obsluguje PPPoE. Ze nie tylko nic nie trzeba sciagac ani kompilowac
> za pomoca ./configure, ale nawet nic nie trzeba instalowac, bo wszystko juz
> jest gotowe, zainstalowane i zaladowane, i etiopskie dziecko winno jedynie
> wstukac komende pppoeconf. Proste!
>
> Tyle, ze Ludozerca, okaleczony w starciu z Jaszczura, ledwie charczac wyznal, ze
> nie widzi karty sieciowej...
>
> Po kolejnej reinstalacji nastal nastepujacy Nowy Porzadek:
>
> hda1 Nowa Windoza, a wlasciwie jej Klon
> hda6 Bio Ludozerca Ubuntu
> hda7 Jaszczurka ZuZA
> hda8 swap
> hdb1 Stara Windoza oraz wszystkie moje pliki i caly moj wirtualny swiat
>
> Wszedzie chodzi internet.
>
> Kazdy z systemow ma folder "marek" a w nim folder "Desktop", co jest malo
> praktyczne. (Tfu, przepraszam, nie "folder" tylko "katalog".)
>
> Nie mam pojecia co znajduje sie miedzy hda1 a hda6 - byc moze skryly sie tam
> cztery ciche, bogobojne Patrycje - a byc moze cztery Patrycje drapiezne,
> czychajace jak harpie na najblizsza sposobnosc, aby wbic zeby w czyjas krtan...
> Czas pokaze.
>
> Wracam do moich ./configure i czuje sie prawdziwym chlopcem. Chyba nastepnym
> razem dla rownowagi plci sprobuje jednak haftu krzyzykowego.
>
> m.

Src: http://7thguard.net/news.php?id=4683

Bartek c++ - 17-11-2009, 18:31

Jak zrobić spam w google wpisujemy spacje enter i mamy pustą stronę. :mrgreen:
fly - 21-11-2009, 08:45

A ja mam taki dowcip:
[quote=C Rules]A potem wrócił do KO i znowu byli razem.

PS:Operator Wózków Widłowych....WYPIERDALAĆ![/quote]
[quote=NEO użyszkodnik]Nie urzywaj wulgaryzmów C rules.[/quote]

[quote=Bartek C++]On może a ty mnie nie przezywaj bo dostaniesz bana[/quote]

// O co chodzi?!?! -adiblol

adiblol - 21-11-2009, 13:10

A wiesz że Operator Wózków Widłowych na nk to ja? :)
Bartek c++ - 26-11-2009, 10:07

Bierzemy google earth i bierzemy na atlantyk i przybliźamy najbardziej jak się da i widzimy pełno meduz :lol:
C ruels! - 23-12-2009, 21:56

A tu kolejny żart ;-) :

Adiblol grał sobie w Tibię a tu Colobot 2.

adiblol - 02-01-2010, 13:34

http://blog.samaelszafran...ladamy/#more-76
Abadon - 17-01-2010, 10:20

-Co świeci i grozi?
-Żarówka firmy OSRAM :lol: .

Bartek c++ - 17-01-2010, 10:28

-komu wygasl warn? -c ruelsowi!
C ruels! - 29-01-2010, 20:52

komu zaraz za to przywalę?Bartusiowi!
adiblol - 30-01-2010, 11:08

A to ciekawe... http://blog.samaelszafran...der-microsoftu/
adiblol - 14-03-2010, 22:46

Odświeżmy... (admin, wybacz ;) )

Kolejne "komputerowe" piosenki Martina Lechowicza:
Ballada counter strike'owa - http://to./37j6
Ach jak przyjemnie - http://www.youtube.com/watch?v=9qFfAT99eBo

Abadon - 15-03-2010, 07:51

Piosenki Martina Lechowicza są super. Raz był nawet w wiadomościach z tego co wiem.

Cytat:
Odświeżmy... (admin, wybacz)


Wybaczam.

adiblol - 24-04-2010, 22:11

Program TV dla informatyków:

0:00 - obraz testowy ;D
0:40 - losowe filmy z archive.org
2:00 - losowa muzyka z Jamendo, obraz - analizator widma
3:00 - pokaz slajdów - losowe obrazki z commons.wikimedia.org
4:00 - blok reklamowy zarezerwowany dla organizacji wolnego oprogramowania
4:25 - czarny ekran
4:35 - galeria BSODów - pokaz slajdów
5:00 - podgląd aktywności na losowym kanale IRC dotyczącym wolnego oprogramowania na Freenode
6:25 - blok reklamowy zarezerwowany dla organizacji wolnej kultury
6:45 - podgląd ekranu podczas uruchamiania serwera opartego na Linuxie
6:55 - losowe filmy z archive.org
9:00 - "Cyfrowa Wolność" - przegląd nowych programów open source
9:30 - blok reklamowy zarezerwowany dla obrońców wolności internautów
9:55 - "Internews" - wieści z di.com.pl i osnews.pl czytane przez prezenterów
10:20 - "Co gorsze?" - talk-show prowadzony przez Richarda Stallmana, w tym odcinku - porównanie Digital Restrictions Management i Treacherous Computingu. Rozmawiają Bill Gates, Steve Jobs oraz Eric Raymond
11:20 - przegląd artykułów na medal i promowanych z Wikipedii
11:35 - blok reklamowy zarezerwowany dla twórców open hardware
11:55 - odliczanie do 12
12:00 - beep trwający 10 sekund
12:00:10 - czarny ekran
12:01 - obraz testowy
12:10 - losowe filmy dotyczące pracy sprzętu komputerowego i technicznego
12:50 - "Odwieś się szybciej!" - pojedynek szybkości systemów. W tym odcinku - porównanie czasu uruchamiania i wyłączania systemów Debian Linux i Ubuntu Linux. Opatrzone fachowym komentarzem administratorów.
13:10 - losowa muzyka z Jamendo lub archive.org
13:40 - relacje z manifestacji defectivebydesign.org - program sponsorowany przez Free Software Foundation
14:00 - "Skandal Prawny" - program informacyjny. W dzisiejszym odcinku: zgubne skutki patentów na oprogramowanie.
14:50 - "Zrób To Lepiej" - tutoriale na temat pracy z konsolą POSIXową
16:00 - fraktale, pokaz slajdów
16:30 - relacje z oblężenia siedziby Apple przez aktywistów chcących uzyskania klucza do szyfrowania oprogramowania w iPodach
16:50 - "System Admina" - jeden admin wykonuje takie same zadania na różnych systemach operacyjnych. Kiedy będzie szybszy? W tym odcinku: Windows 2000 i Gentoo Linux.
17:40 - "Admin Systemu" - teleturniej. Kilku adminów wykonuje to samo zadanie na tym samym systemie operacyjnym. Który będzie szybszy? Nagrody dla adminów: smartphone Neo Freerunner, Arduino, Płytka z kernelem z autografem Linusa Torvaldsa.
18:40 - "Jak to działa" - wynik strace dla wybranego programu. W dzisiejszym odcinku: apt-get.
19:00 - "Jak rozwalić sieć?" - kto szybciej zdestabilizuje działanie przewodowej sieci komputerowej? Teleturniej. W tym odcinku uczestnicy mają do dyspozycji switche, huby oraz kable Ethernetu. Jurorami będą Tibijczycy. Nagrody: routery i switche.
20:00 - przegląd otwartego oprogramowania. Program sponsorowany przez sourceforge.net
20:30 - "Obelgi na system" - kto wymyśli lepszy argument przeciwko jakiemuś systemowi operacyjnemu? Teleturniej. Oceniane przez producentów oprogramowania i programistów. W tym odcinku: Windows 7.
21:20 - wyniki plebiscytu użytkowników na najgorszy system roku.
21:55 - wykresy temperatury, prędkości wentylatorów, zużycia CPU, RAM, HDD i uptime'u dla różnych serwerów redakcji
22:10 - "Używasz Dalej czy Formatujesz?" - teleturniej użytkowników Windowsa. System będzie atakowany przez wprawnych hackerów przez LAN, a użytkownicy muszą jak najdłużej opierać się pokusie zrobienia formatu... Hackerzy zostali przeszkoleni z socjologii i wiedzą jakie formy wkurzania użytkowników są najlepsze.
23:00 - "Co to jest?" - konkurs SMS polegający na rozpoznaniu rodzaju i funkcji elementu elektronicznego po symbolu i fotografii.
23:30 - licytacja oryginalnych dyskietek z MS-DOS i Windows 1.0
0:00 - koniec programu.

Berserker - 25-04-2010, 01:35

Informatycy jako przedluzenie fizykow i matematykow powinni konczyc program o 23:56 :P
C ruels! - 06-06-2010, 19:24

adiblol napisał/a:

Jurorami będą Tibijczycy.


LOL to wśród nich będą nooby,dzieci neo,p0keIVI0ny(pokemonyXD)a ich szefem dawidek :lol: :lol:

adiblol - 20-11-2010, 00:09


Abadon - 20-11-2010, 10:54

http://www.youtube.com/wa...player_embedded

Bez komentarza:D

adiblol - 10-12-2010, 23:33

Klon Sionera? Czy mrowka?

lukas_j - 29-12-2010, 20:15

Balladyna - "Spusc sie na czarne balladyny serce" :lol:
Skąpiec - "Niech sie pan na mnie spusci"
Stary człowiek i morze - "Ty [cenzura]!" (do ryby chyba)


@EDIT:
Btw: rozdzielczosc mi zle wykrywa :O

Mrocza - 07-01-2012, 19:08

Pozwólcie, że odświeżę ten temat (albo raczej odkopię).

Oto tekst pewnej piosenki:
Cytat:
Co w trawie piszczy , pieści liści,
szeleściście z ciszy czyści?
Na klawciach Poń ciacha ciach
ciach, cicho ciach ciach, dziko
ciach ciach.
Gite Bonk pomponem palucha
trach, uchachacha trach,
ichachacha trach.
Nie mała Młotyla Mega noga
stopą bum, stopą bum bum.
W kępo-pęki, miękkie terenki
gnam po ciut nut z pierwszej ręki,
Cokictokloc basetlę tuli, girli mirli
Eli, Ali, Uli.
Włodyga doda do radu, gębą gadu
gadu, z dupy czadu.
Sękju, dzięki za dźwięki niepęki,
mów bez słów siekobrzęki.
Ty co nie lubisz trawy who you
wanna be ? Whoyem wanna be ?
Ty co nie lubisz traw pif paf, pif
pif paf.
Krów groove Cię Ośle w zarośle
pośle, sielskie zielsko rwie cielsko
wzniośle. Ślimokopa oblukaj gałą,
Fikofunk grają zgrają całą.Głowisz
się, nie wiesz którędy, tędy
owędy, szwędo-zapędy.W
szuwara ruszaj, gnaj w tatarak,
patatataj dawaj patatatak.
Szczelnie skryci i zaszyci między
tyci tyci wici kłoso-nici bę
będziemy zapodawali w galaktyki
wygibicik

Zgadnijcie tytuł lub autora.

Abadon - 13-02-2012, 20:33

Ciekawa przeróbka.

Maleńczuk - Ostatnia nocka


Powered by phpBB modified by Przemo & WRIM © 2003 phpBB Group